PiS-owski projekt ustawy dot. przebudowy toru wodnego Szczecin-Świnoujście może spowodować wstrzymanie finansowania ze środków unijnych - takie wątpliwości wyrazili we wtorek posłowie PO. Przygotowaliśmy PiS gotowca, dokumenty strategiczne i będziemy się przyglądać, czy nie zepsuje tego, co zostało wcześniej przygotowane - zapowiedzieli.
Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy dotyczącej przebudowy toru wodnego Świnoujście-Szczecin do głębokości 12,5 metra, przedłożony przez ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Na konferencji prasowej po posiedzeniu gabinetu cieni Platformy Obywatelskiej posłowie tej partii odnieśli się do tego projektu, wdrażającego trzeci etap modernizacji toru wodnego umożlwiającego dostęp do portu w Szczecinie oraz portów Zalewu Szczecińskiego.
Jak podkreślił poseł PO Norbert Obrycki, pozytywny jest fakt, że projekt umożliwi kontynuację inwestycji rozpoczętej przez PO w ramach programu Infrastruktura i Środowisko. "Mówimy o gigantycznej inwestycji, ponad 1,4 mld złotych, jest to pogłębienie i modernizacja toru wodnego na długości 67 kilometrów" - wyliczał.
"Przygotowaliśmy gotowca dla Prawa i Sprawiedliwości, są wszelkie dokumenty strategiczne, studium wykonalności, studia środowiskowe, studia strategiczne. Będziemy się przyglądać, czy PiS nie zepsuje tego, co zostało wcześniej przygotowane" - powiedział poseł.
Podkreślał, że obecny rząd kontynuuje prace przy pogłębianiu toru wodnego prowadzone od 10 lat. Projekt ustawy przyjęty przez gabinet Prawa i Sprawiedliwości ma charakter specustawy, więc - jak zaznaczył Obrycki - "ona nie była i nie będzie z nikim konsultowana". "Specustawa jest robiona po to, żeby przyspieszyć procedury, jak podają wnioskodawcy i żeby wywłaszczyć właścicieli działek" - dodał.
Poseł wyraził przy tym wątpliwości, czy związane z tym decyzje środowiskowe będą zaakceptowane przez Unię Europejską i czy w ogóle zostaną uwzględnione przez rząd PiS. "Najpoważniejsze wątpliwości mamy co do tego, czy rząd PiS zapewni pieniądze na utrzymanie drożności toru wodnego. Dotychczasowe działania PiS wskazują na to, że politycy o tym całkowicie zapomnieli" - mówił Obrycki.
"Mam wątpliwości, czy rząd PiS przyjmując projekt ustawy rzeczywiście da szansę na to, żeby przyspieszyć realizację tej inwestycji, czy nie spowoduje w ogóle wstrzymania finansowania ze środków unijnych" - dodał Stanisław Gawłowski. Według posła PO rządowa ustawa zawiera zapisy, które są niezgodne z prawem europejskim, co właśnie może zagrażać finansowaniu przedsięwzięcia z funduszy UE.
"W działaniach PiS widać ogromną niekonsekwencję i chaos" - ocenił z kolei Arkadiusz Marchewka. "Z jednej strony politycy PiS-u mówią o ustawie dotyczącej pogłębienia toru wodnego do 12,5 metra, a z drugiej strony (...) nie dotrzymali słowa w związku z planowanym przyjęciem wieloletniego programu utrzymania morskich dróg wodnych w rejonie ujścia Odry na lata 2017-2028" - powiedział poseł. "Dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość nie dotrzymuje obietnic, które zostały zaprezentowane podczas obrad komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, a także w odpowiedzi na interpelację, którą do pana ministra (gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Marka - PAP) Gróbarczyka złożyłem, w której jasno wskazano, że do końca 2016 roku program zostanie zakończony, skonsultowany i przyjęty. Do dzisiaj nic w tej sprawie się nie wydarzyło" - dodał Marchewka.
Podczas wtorkowej konferencji, poseł Obrycki wspomniał także o sytuacji w Polskiej Żegludze Morskiej, nazywając ją "skandalem gospodarczym". Odniósł się do poniedziałkowej informacji, że w PŻM wprowadzono zarząd komisaryczny, a na komisarza wyznaczono Pawła Brzezickiego. Zdaniem PO jest to "najazd +PiS-iewiczów+ na kolejną spółkę skarbu państwa".
"Jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją, będziemy domagać się w trakcie obrad Sejmu wyjaśnień i informacji na temat sytuacji i zadłużenia (PŻM - PAP), a także w jaki sposób były wiceminister w rządzie PiS-u, a teraz jednoosobowy zarządca PŻM chce naprawić tę sytuację" - zapowiedział poseł.
Przyjęty przez rząd projekt ustawy zakłada budowę lub przebudowę toru wodnego Świnoujście-Szczecin do głębokości 12,5 metra. Inwestycja ma być realizowana w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020. Przeznaczone na nią zostanie ok. 1 mld 385 mln zł (85 proc. ze środków unijnych i 15 proc. środków z budżetu państwa będących w dyspozycji ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej). Przedsięwzięcie ma być zrealizowane do 2022 r.
Projekt m. in. skraca etap proceduralny o ok. 6 miesięcy. Uproszcza procedurę środowiskową w zakresie potwierdzania jej zgodności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Proponuje zwolnienie inwestora z obowiązku przedstawiania wypisów i wyrysów z planu zagospodarowania przestrzennego przy składaniu wniosku o wydanie opinii w zakresie oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko i obszar Natura 2000, a także przy występowaniu z wnioskiem o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Założono zwolnienie organu wydającego decyzję środowiskową z obowiązku stwierdzenia jej zgodności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Przewidziano też przepisy ułatwiające zajęcie pod inwestycję gruntów, na których znajdują się rodzinne ogrody działkowe, z możliwością polubownego rozwiązywania sporów na tym tle. Przewidziano wypłatę odszkodowań za zajęcie gruntów, wypłacanych działkowcom i stowarzyszeniu ogrodowemu.
Jak zaznaczył rząd, "inwestycja ma strategiczny charakter dla gospodarki i bezpieczeństwa państwa, jest też niezbędna dla rozwoju portów morskich o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej". Dzięki niej zwiększy się dostępność portu Szczecin-Świnoujście.
Projekt jest kontynuacją i III etapem realizacji projektu modernizacji toru wodnego Świnoujście-Szczecin. II etap – projekt pod nazwą Modernizacja toru wodnego Świnoujście-Szczecin Kanał Piastowski i Mieliński, strona wschodnia i zachodnia, zrealizowano w ramach POIiŚ w perspektywie finansowej 2007-2013.
are/ biw/