W środę rano, przed Sądem Okręgowym w Szczecinie rozpoczął się proces w sprawie odszkodowania dla udziałowców Holdingu Stoczniowego. Jak informuje Radio Szczecin, to największy pozew zbiorowy w Polsce, jaki będzie rozpatrywany przez sąd.
Byli pracownicy domagają się od Skarbu Państwa prawie 100 milionów odszkodowania za doprowadzenie przez polityków do upadłości Holdingu Stoczniowego w 2002 roku. Pod pozwem podpisało się 2200 osób.
- Przeprowadzono upadłość stoczni, a co za tym idzie, posiadane akcje przez akcjonariuszy straciły na wartości. W 1998 roku cena akcji wynosiła 168 zł, po decyzji o upadłości - spadła do zera - podkreśla na łamach Radia Szczecin Krzysztof Piotrowski, były prezes stoczni.
Na świadków powołano ówczesnych polityków, którzy przyczynili się do upadłości m.in. Wiesława Kaczmarka (minister skarbu w rządzie Leszka Millera). Pozew został złożony w 2012 roku, ale przez cztery lata usuwano braki formalne. Akcjonariuszami holdingu było 8 tysięcy stoczniowców.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.