Prawo, polityka

O tym jak na Pomorzu wyłoniono Inteligentne Specjalizacje i co z tego wynika z Adamem Mikołajczykiem, dyrektorem Departamentu Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego rozmawia Sławomir Lewandowski.

Trzynastego listopada 2015 r. Ministerstwo Gospodarki opublikowało informację Komitetu Sterującego ds. Krajowych Inteligentnych Specjalizacji, o włączeniu nowej specjalizacji pn. "Innowacyjne technologie morskie w zakresie specjalistycznych jednostek pływających, konstrukcji morskich i przybrzeżnych oraz logistyki opartej o transport morski i śródlądowy" na listę Krajowych Inteligentnych Specjalizacji. W ten sposób ponad roczne starania zainicjowane w 2014 r. przez marszałków województw pomorskiego i zachodniopomorskiego, przy współpracy przedstawicieli 62 przedsiębiorstw, 21 uczelni i jednostek naukowych oraz 15 partnerów społeczno-gospodarczych reprezentujących gospodarkę pomorską, zaowocowały oficjalnym ustanowieniem 20 krajowej inteligentnej specjalizacji (w skrócie: KIS).

– W jaki sposób władze województwa pomorskiego wybrały obszary, z których wyłaniane  są Inteligentne Specjalizacje?

– Nasz region jako jedyny w kraju podszedł zupełnie inaczej do wyboru Inteligentnych Specjalizacji. W województwie pomorskim odbył się proces oddolnego ich definiowania. Wytyczyliśmy drogę wielostopniowego konkursu połączonego z negocjacjami. W praktyce wyglądało to tak, że przedstawiliśmy pewne analizy wyjściowe. Następny krok należał już do środowiska przedsiębiorców i naukowców, którzypołączyli swoje siły i przedstawili pomysły na nisze rynkowe w naszym regionie. Uczestnicy procesu zawiązywali partnerstwa, które stawały do konkursu na wybór Inteligentnych Specjalizacji Pomorza.
Tych sojuszy uczelniano-biznesowych na starcie było blisko 30. Np. sektor logistyki portowej oraz sektor produkcji offshorowej występowały początkowo osobno i przedstawiały oddzielne pomysły na siebie.

W wyniku konkursu wynajęci przez nas eksperci zasugerowali, żeby niektóre z tych pomysłów połączyć ze sobą, ponieważ merytorycznie są silnie powiązane. W wyniku tej interwencji powstał jeden sojusz, który grupuje podmioty ważne dla rozwoju gospodarki opartej na położeniu nadmorskim. Kolejnym krokiem było określeniewspólnych obszarów działania o dużym potencjale istotnym z punktu widzenia rozwoju firm, czy organizacji, a tym samym rozwoju regionu, w którym działają. Zależało nam na wyłonieniu obszarów, które bazują na unikatowych zasobach regionalnych i ich nowatorskiej kombinacji oraz, w ramach których będą realizować wspólne projekty, prace badawczo-rozwojowe i przedsięwzięcia innowacyjne. Chcemy, żeby przedsięwzięcia te miały wpływ na wzrost konkurencyjności województwa pomorskiego w skali krajowej, europejskiej, a także globalnej.

Oczywiście, wzorem innych regionów mogliśmy zza biurka wskazać perspektywiczne dziedziny gospodarki i łożyć fundusze na ich rozwój, jednak w naszej ocenie oraz ocenie niezależnych ekspertów, droga którą obraliśmy jest korzystniejsza dla rozwoju naszego województwa.

– W wybór Inteligentnych Specjalizacji województwa pomorskiego zaangażowane były środowiska biznesowe, które jak Pan wspomniał, przez następne lata mają aktywnie uczestniczyć w procesie rozwoju kluczowych branż regionu, czyli również w gospodarce morskiej.

–  Szeroko rozumiana gospodarka morska niewątpliwie charakteryzuje się wysokim potencjałem, wynikającym z dużego rynku zarówno europejskiego jak i globalnego. Podmioty działające w różnych obszarach gospodarki morskiej cechują się rzeczywistą konkurencyjnością międzynarodową, o czym świadczy dominujący udział eksportu w sprzedaży, w takich obszarach jak budowa statków i łodzi, konstrukcje offshore czy przetwórstwo ryb. Przedsiębiorstwa działające w obszarze gospodarki morskiej przeszły w ostatnich latach procesy restrukturyzacyjne i dziś większość tego sektora jest konkurencyjna.

W wybranych obszarach gospodarki morskiej, w szczególności offshore, projektowanie statków i konstrukcji offshore, budowa specjalistycznych statków i łodzi – gdzie przedsiębiorstwa znamionuje rzeczywista konkurencyjność międzynarodowa – oparta na elastyczności, relatywnie niższych kosztach pracy, ale również coraz częściej rozpoznawalnej marce – istnieje potencjał do wdrażania bardziej innowacyjnych rozwiązań także technologicznych, w tym opartych na badaniach. Z jednej strony, będzie to rodziło naturalną presję na inwestycje w B+R, a z drugiej, dostęp do środków publicznych mógłby istotnie te procesy przyspieszyć.

W obszarze logistyki zwiększa się zapotrzebowanie na nowe rozwiązania optymalizujące procesy logistyczne oraz ograniczające tzw. koszty zewnętrzne. Popyt na nowe rozwiązania w tym obszarze wynika z dynamicznie rosnącego w ostatnich latach wolumenu przepływu towarów przez krajowe porty, spowodowanego poprawą połączeń drogowych i kolejowych pomiędzy portami, a centrum kraju.

Innym wyzwaniem, które generuje popyt na innowacyjne rozwiązania w obszarze gospodarki morskiej są inwestycje wynikające z potrzeby ochrony środowiska, stymulowane regulacjami prawnymi. Generują one popyt na nowe rozwiązania m.in. w dziedzinie bardziej ekologicznych jednostek napędowych, ale też wprost związane są z potrzebą ochrony i oczyszczania środowiska wodnego.

Głównym naszym partnerem reprezentującym ten sektor jest Centrum Techniki Okrętowej. To instytucja naukowa, która ma jednakże liczne grono partnerów biznesowych zakorzenionych w sektorze morskim. Nasz partner pomógł nam spiąć działy gospodarki morskiej w jedną całość. To bardzo istotne, ponieważ, mówiąc kolokwialnie, gospodarka morska ma dwie nogi. Jedna to przemysł okrętowy, offshorowy oraz morska energetyka odnawialna. Druga noga, to morska logistyka transportowa. Dla przykładu Zarząd Morskiego Portu Gdańsk S.A. zaangażował się z kolei w proces wyboru Inteligentnych Specjalizacji i podjął się roli koordynatora w jednym z dwóch Partnerstw będących w obszarze technologii offshore i portowo-logistycznej. Mam nadzieję, że obaj liderzy wraz z podmiotami zgromadzonymi wewnątrz Partnerstw będą wspólnie budować konkurencyjność gospodarki morskiej naszego regionu.

– Jaką rolę w Inteligentnych Specjalizacjach odgrywają Partnerstwa?

– Partnerstwa są stroną do rozmowy z nami o tym jak te pieniądze ukierunkować. Muszę jednak podkreślić, że w praktyce będzie to wyglądało tak, że każdy podmiot prowadzący biznes lub badania naukowe, który będzie chciał rozwijać infrastrukturę badawczą, a jego działalność i założone cele będą pasowały do tego, co uzgodniliśmy jako specjalizacja morska, będzie mógł takie wsparcie uzyskać. Pomocą będą służyć różnego rodzaju programy, którymi zarządza Urząd Marszałkowski. Np. w przypadku RPO jest taki obowiązek, który mówi, że o wsparcie na projekty badawcze czy infrastruktury badawczej mogą ubiegać się tylko takie pomysły, które wpisują się w Inteligentne Specjalizacje regionu. Tak jak wspomniałem, jeśli ten pomysł będzie pasował do tego programu oraz do rozwoju niszy gospodarczej związanej z morzem, to ma takie same szanse jak te firmy i instytucje, które bezpośrednio angażowały się w rozmowę z Urzędem Marszałkowskim. Ci, którzy się angażowali, traktowani są raczej jako reprezentacja środowiska, a nie jako wyłączni odbiorcy wsparcia finansowego.

– Na jakim etapie jest obecnie proces wdrażania Inteligentnych Specjalizacji?

– Aktualnie finalizujemy uzgodnienia co do tego, co jest, a co nie jest naszą pomorską Inteligentną Specjalizacją, jeśli chodzi o szczegółowy zakres tematyczny. Wprawdzie Zarząd Województwa Pomorskiego taką decyzję przyjął już jakiś czas temu, ale była ona dość ogólna. Teraz z naszymi Partnerstwami dokonujemy uszczegółowienia  i  będziemy zawierać porozumienia dla każdej z czterech Inteligentnych Specjalizacji.
W tych porozumieniach nie będzie konkretnych projektów, te będą składane później.
Przy okazji rozmawiamy natomiast z wyprzedzeniem o tzw. tzw. projektach horyzontalnych. Są to takie pomysły, które nie przynoszą korzyści jednemu podmiotowi, ale rozlewają się na całą branżę. Te projekty są aktualnie identyfikowane i będą następnie doprecyzowane. Będzie to proces ciągły, etapowy. Przy okazji będziemy musieli odpowiedzieć sobie na pytanie jak zrealizować najważniejsze, priorytetowe zadania, które mogłyby poprawić konkurencyjność naszej gospodarki.

– Kto może liczyć na tego rodzaju wsparcie?

– Instrumenty wsparcia zasadniczo koncentrują się na mikro, małych i średnich firmach. Trudniej jest nam w tym przypadku wspierać duże firmy. Wyjątkiem mogą być projekty naukowo-badawcze. W tym przypadku beneficjentami mogą być także większe firmy. Istnieją oczywiście pewne ograniczenia dotyczące choćby limitu dofinansowania. W przypadku dużych firm istotne jest także czy ich przedsięwzięcia będą korzystnie wpływać na otoczenie, czyli na wspomniane mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. W tym wypadku liczymy na tzw. efekt dyfuzji, z którego korzystać będą np. kooperanci. Istotne jest także miejsce działalności, czyli województwo Pomorskie. Nie jest jednak wykluczona sytuacja gdzie np. projekt badawczy finansowany jest w oparciu o partnera z innego kraju, ale korzyści z tego projektu np. prawa intelektualne zostają w regionie i w oparciu o nie, realizowana jest oferta rynkowa.

– Dziękuje za rozmowę.

Rozmawiał: Sławomir Lewandowski

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0629 4.1449
EUR 4.2873 4.3739
CHF 4.5753 4.6677
GBP 5.1558 5.26

Newsletter