Od ub. roku w ramach identyfikacji nielegalnych wylotów ścieków do Odry zlikwidowano ponad 460 takich wylotów - mówiła w środę w Sejmie prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska. To oznacza znaczące ograniczenie nielegalnych zrzutów ścieków do Odry – stwierdziła.
W środę prezes Kopczyńska poinformowała też posłów o pracy Grupy roboczej ds. rekomendowania ograniczenia zrzutów (wód kopalnianych – PAP) działającej w taki sposób, aby dokonywać zrzutów solanek w okresach braku zagrożenia ze strony złotej algi, a zwiększać ich retencję, gdy takie zagrożenie się pojawi.
Tematem środowych obrad sejmowej komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa było rozpatrzenie informacji nt. usuwania skutków katastrofy na Odrze i prowadzonych działań zapobiegawczych zatruciom rzeki. Informacje te przedstawiały resorty klimatu i infrastruktury.
Upoważniona przez ten drugi resort prezes Kopczyńska zrelacjonowała kontrole pozwoleń wodnoprawnych prowadzone przez Wody Polskie w trybie wynikającym z tzw. ustawy o rewitalizacji Odry. Przegląd ten obejmuje nie tylko pozwolenia wydane na zrzuty na Odrze, ale dotyczy też zrzutów na jej dopływach, a także ewentualnych nielegalnych wylotów ścieków na terenie całego kraju.
Kopczyńska podała, że spośród zaplanowanych w skali kraju w tym roku 3283 przeglądów, zakończono dotąd 623. W pozostałych np. Wody Polskie domagają się wyjaśnień od właścicieli pozwoleń lub wyjaśniają stan prawny sytuacji. W przypadku 16 pozwoleń wszczęto już postępowanie o zmianę, cofnięcie lub ograniczenie wydanego pozwolenia. Prezes uściśliła, że szczególnie uważnie są kontrolowane pozwolenia sprzed nowelizacji Prawa wodnego z 2018 r.
Szefowa Wód Polskich wymieniła, że spośród obszarów, przez które przepływa Odra, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach w tym roku ma 220 takie kontrole, z czego 70 spraw jest zakończonych, a pozostałe są w toku. W jednym przypadku stwierdzono tam konieczność cofnięcia bądź ograniczenia pozwolenia (też nadal w toku).
W RZGW w Szczecinie z 93 zaplanowanych przeglądów pozwoleń wodnoprawnych, zakończono 21; również w jednym przypadku trwa postępowanie w sprawie zmiany, cofnięcia lub ograniczenia pozwolenia. W RZGW we Wrocławiu na 606 zaplanowanych przeglądów 119 zakończono – w przypadku sześciu stwierdzono konieczność cofnięcia bądź ograniczenia pozwolenia.
Od ub. roku Wody Polskie w celu polepszenia stanu Odry prowadzą też identyfikację nielegalnych urządzeń wodnych, nielegalnych wylotów ścieków. W RZGW w Gliwicach stwierdzono 724 wyloty, które nie mają żadnych pozwoleń, bo też trudno jest ustalić, kto jest ich właścicielem, bądź też nie mają obecnie aktualnych pozwoleń. 379 wylotów na 30 czerwca br. miało uregulowanych sprawy formalnoprawne.
Zlikwidowano przy tym 83 wyloty na terenie RZGW w Gliwicach, 133 na terenie RZGW Szczecin (tam 55 wylotów nie miało właściciela lub dokumentów) i 248 na terenie RZGW Wrocław (992 wyloty bez dokumentów, a 289 z uregulowanymi formalnościami).
„Wszystkie pozostałe postępowania są w toku. Natomiast w przypadku cofnięcia decyzji administracyjnej nie jest możliwe cofnięcie bardzo szybkie. Wszystkie sprawy są przez nas rozpatrywane bez zbędnej zwłoki, natomiast każdy ma prawo się od tej wstępnej decyzji odwołać, składać wyjaśnienia w toku procesu kontroli urządzenia wodnego, Także to jeszcze trwa, ale mamy nadzieję, że do końca roku większość z tych spraw skończymy i wyprostujemy ich stany prawne” – zadeklarowała Kopczyńska.
„To oznacza też, że znacząco zostały ograniczone nielegalne zrzuty ścieków do Odry i do jej dopływów, które również mają wpływ na stan wody” – zaakcentowała prezes Wód Polskich.
Dodała, że Wody Polskie uczestniczą w grupie ds. rekomendowania ograniczenia zrzutów, pozostając w kontakcie ze spółkami z wchodzącymi w skład Spółki Restrukturyzacji Kopalń. SRK odpowiada bowiem za większość odprowadzanych zasolonych wód kopalnianych z odwadniania zlikwidowanych zakładów – aby powstrzymywać zalewanie sąsiednich, nadal działających.
„Na ostatnim posiedzeniu w piątek 6 września ograniczyliśmy zrzut do 30 proc. Ponieważ w tym momencie stan jest taki, że nie mamy do czynienia ze złotą algą, w sobotę i niedzielę, czyli 7 i 8 września, zrzut ten był zwiększany płynnie tak, żeby do najbliższego poniedziałku poprzez ten zrzut zapewnić spółkom możliwości retencyjne na okres, gdyby coś się działo” – zobrazowała Joanna Kopczyńska.
„Wówczas, jeżeli będzie taka potrzeba, te zrzuty (solanek, dzięki retencji – PAP) znowu będą ograniczane” – wyjaśniła prezes Wód Polskich.