Pierwszy okręt zatopionej niemieckiej floty rzecznej z II wojny światowej został wydobyty z dna Dunaju w pobliżu Prahova na wschodzie Serbii - ogłosił w środę na Instagramie serbski minister budownictwa, transportu i infrastruktury Goran Vesić.
Minister zapowiedział wyłowienie łącznie 100 okrętów niemieckich zalegających na dnie Dunaju. "W 1944 roku naziści zatopili łącznie 200 okrętów, które miały powstrzymać zmierzających rzeką żołnierzy Armii Czerwonej" - wyjaśnił Vesić.
Polityk zaznaczył, że każdy okręt przejdzie dokładną inspekcję, której celem będzie unieszkodliwienie znajdujących się na pokładzie materiałów wybuchowych. Na wyłowionym w okolicy Prahova okręcie odkryto kilka skrzynek z materiałami wybuchowymi oraz niemieckie karabiny - wynika z zamieszczonych na Instagramie zdjęć okrętu i jego ładunku.
Minister Vesić przypomniał, że przez ostatnie 80 lat nie podejmowano żadnych prób wyciągnięcia z wody okrętów. Zapowiedział przy tym, że część z nich zostanie zaprezentowana społeczeństwu na wystawie.
Serbia znajdowała się pod niemiecką okupacją od 1941 do 1944 roku. W czasie tym była rządzona przez kolaborującego z III Rzeszą Milana Nedicia. Obszar Serbii został odbity przez Armię Czerwoną i partyzantów Josipa Broz Tity, stając się następnie częścią komunistycznej Jugosławii.
Z Belgradu Jakub Bawołek