Inne

Po raz pierwszy w przeszło 70-letniej historii Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej po zwycięstwo sięgnęła kobieta. Anna Majewska na jachcie „Sailing Factory” najszybciej pokonała trasę tych legendarnych regat.

72. edycja Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej, która odbyła się dzisiaj 7 października w Gdyni, bez wątpienia zostanie zapamiętana na długo. W pierwszym rzędzie przez pogodę i cyklon Patryk ze szkwałami o sile 33 węzłów. Odstraszył on część uczestników i spowodowało przesunięcie startu wyścigu z godziny 9 na 13. Organizatorzy ze względów bezpieczeństwa postanowili też wycofać z rywalizacji wielokadłubowce i jachty mieczowe. Skrócona została również trasa, przez co blisko 40 jachtów ścigało się z Gdyni do Sopotu i z powrotem.

–Warunki na Zatoce Gdańskiej były bardzo ciężkie – przyznaje Jarosław Kukliński, komandor Yacht Klubu Stal Gdynia, organizatora Błękitnej Wstęgi. – Na szczęście żeglarze wykazali się doskonałym przygotowaniem i świetnymi umiejętnościami. O ich bezpieczeństwo dbali zaś ratownicy z Lifeguard Gdynia i Jet Rescue. Jak co roku nie brakowało też regatowych emocji.

Wyścig przeszedł do historii nie tylko z uwagi na pogodę, ale też zwycięzcę. W tym roku po raz pierwszy na wstędze wyszyte zostanie imię i nazwisko kobiety. Za sterem jachtu „Sailing Factory”, który najszybciej pokonał trasę regat i przekroczył linię mety, stała Anna Majewska (Sailing Factory Club).

Jest to dla mnie wielka niespodzianka, że została pierwszą zwyciężczynią Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej – mówi Anna Majewska. – Jest to jednak zasługa całej załogi – zgranego teamu, wspólnej pracy i godzin treningu. To nasz wspólny sukces. Warunki były bardzo wymagające. Bardzo mocno wiało – szkwały dochodziły do 33 węzłów i rozbudowała się dosyć wysoka fala.

Anna Majewska zwyciężyła również w grupie I grupa (jachty o długości ponad 12 metrów). Drugie miejsce zajął Ryszard Drzymalski (Ocean Challenge Yacht Club) na „Konsalu”, a trzecie Zbigniew Gutkowski (niezrzeszony) na „Globe”. W grupie II (jachty o długości od 9 do 12 metrów) pierwsze miejsce zajął Łukasz Trzciński (Jachtklub Morski Neptun Gdańsk) na „Good Speed”, wyprzedzając Kubę Marjańskiego (AKM Gdańsk) na „Moanie X” i Rafała Sosnowskiego (Yacht Club Sopot) na jachcie „Hedaa”.

W grupie III (jachty o długości do 9 metrów) pierwsze miejsce zajął weteran Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej – Czesław Perlicki (YKP Gdynia) na „Aquili”. 88-letni regatowiec, który w tej imprezie startuje od ponad 60 lat, otrzymał też nagrodę dla najstarszego uczestnika.

Płynąłem w pewną obawą, bo sezon był pechowy – opowiada Czesław Perlicki. – Podczas regat Nord Cup mieliśmy poważną awarię i ostatnie miesiące upłynęły nam bardziej na pracach na jachcie niż na wodzie. Ale udało nam się wystartować. Podczas Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej mieliśmy trochę przygód, łącznie z zahaczeniem boi rozprowadzającej, ale wykręciliśmy karę i popłynęliśmy dalej.

Drugie miejsce zajął Andrzej Mesojed (JKMW Kotwica Gdynia) na jachcie „Mat II”, a trzecie Kamil Nowakowski (niezrzeszony) na jachcie „Solen”. Z kolei Czerwona Latarnia – nagrodę dla ostatniego jachtu, który przekroczył linię mety – trafiła do Przemysława Wolińskiego (JKM Gryf Gdynia) z „Tauri”.

W uroczystym zakończeniu regat udział wzięli m.in. senator Sławomir Rybicki, dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego Krzysztof Czopek, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego Tomasz Chamera, prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego Bogusław Witkowski i Adam Woźniak, wieloletni kierownik i komandor YK Stal Gdynia.

Od ponad 60 lat zawsze jestem na Błękitnej Wstędze Zatoki Gdańskiej, albo jako żeglarz, albo jako organizator – mówi Adam Woźniak. – Dopiero w tym roku pogoda pokrzyżowała mi szyki i nie wystartowałem. Te regaty trudno porównać z jakimikolwiek innymi. W tej formule się sprawdzają, są lubiane przez żeglarzy, więc nie powinny się zmieniać.

Podczas zakończenia uhonorowano nie tylko zwycięzców, ale też wręczono nagrody dodatkowe. Najlepszą skipperką została Anna Majewska, najszybszym klasycznym drewnianym jachtem „Mokotów” ze sternikiem Bogusławem Gnatowskim (niezrzeszony), a najmłodszymi uczestnikami Pola i Franciszek Kurantowie.

Wyniki

Źródło: Żeglarski.info
Fot. Tadeusz Lademann

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0716 4.1538
EUR 4.2312 4.3166
CHF 4.5197 4.6111
GBP 5.1034 5.2064

Newsletter