Inne

Polski przemysł nadal pozostaje w dobrej kondycji, a lekkie spowolnienie w marcu to efekt wojny w Ukrainie - ocenili ekonomiści z Polskiego Instytutu Ekonomicznego czwartkowe dane Głównego Urzędu Statystycznego.

Polski przemysł nadal pozostaje w dobrej kondycji, a lekkie spowolnienie w marcu to efekt wojny w Ukrainie. Ukraińscy pracownicy polskich fabryk decydowali się na powrót do ojczyzny, co zaostrzyło niedobory pracowników. Konflikt pogorszył także koniunkturę w Unii Europejskiej, co zmniejszyło liczbę zamówień w Polsce. Dane Markit wskazują, że liczba zagranicznych zamówień spadła najsilniej od połowy 2020 roku - wskazano w komentarzu ekonomiści PIE.

Jak poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny, produkcja przemysłowa w marcu tego roku, w stosunku do marca poprzedniego roku, wzrosła o 17,3 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 18,2 proc. Miesiąc wcześniej było to odpowiednio 17,6 proc. i 3,6 proc.

GUS podał też, że produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo w marcu wzrosła rdr o 17,2 proc., a mdm wzrosła o 2,1 proc.

PIE zwraca uwagę, że najsilniejsze wzrosty odnotowano w działach produkcja energii i górnictwo, a słabsze wyniki w przemyśle motoryzacyjnym.

Główną barierą dla rozwoju przemysłu są niedobory materiałów importowanych z Chin. W reakcji na wzrost zakażeń Państwo Środka wprowadziło ścisły lockdown w regionach odpowiadających za 40 proc. PKB kraju. Pracę zawiesiły fabryki i porty morskie. Liczba statków czekających na załadunek w porcie w Szanghaju jest obecnie największa od 5 lat. Pogłębienie niedoborów spowolni także europejski przemysł - wskazują ekonomiści.

autor: Łukasz Pawłowski

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter