37 lat temu, dokładnie 13 kwietnia 1984 r. otwarto tczewski oddział Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku - Muzeum Wisły. Zainaugurowano wówczas pierwszą z wystaw stałych w oddziale, zatytułowaną "Dzieje żeglugi wiślanej". Drugą, noszącą tytuł "Łodzie ludowe dorzecza Wisły" otwarto 8 października 1984 r.
Był to wyjątkowy dzień zarówno w historii miasta, jak i ówczesnego Centralnego Muzeum Morskiego. Muzeum Wisły było pierwszą i jedyną wówczas placówką poświęconą "królowej rzek" w Polsce, czym władze Tczewa niejednokrotnie się szczyciły. To dzięki ich wsparciu i życzliwości możliwe było ulokowanie muzeum w grodzie Sambora. Wielkimi orędownikami idei byli: Zygmunt Kułakowski - Prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej i Czesław Glinkowski - Prezydent Tczewa.
Czytaj także:
Dla muzeum ten dzień był z kolei ukoronowaniem długiej i niejednokrotnie wyboistej drogi. Doświadczeni muzealnicy wiedzą, że przygotowania do otwarcia jakiejkolwiek wystawy czy muzeum to proces wielowątkowy, a wątki te – jeśli wszystko idzie zgodnie z planem – splatają się ze sobą na krótko przed wernisażem. Zaangażowanych jest weń wielu ludzi i to od nich w dużym stopniu zależy powodzenie przedsięwzięcia.
Nie inaczej było i w tym przypadku. O powołaniu oddziału poświęconego Wiśle lub żegludze śródlądowej pierwszy dyrektor i założyciel Muzeum Morskiego - Przemysław Smolarek, myślał już od samego początku istnienia instytucji. W 1961 r. powołał w jej ramach Dział Historii Żeglugi Śródlądowej, który zaczął gromadzić zabytki dla przyszłej placówki. W latach 70. i 80. XX w. ówczesny kierownik Działu Historii Budownictwa Okrętowego, a później dyrektor muzeum – Jerzy Litwin, prowadził zakrojone na szeroką skalę badania terenowe na śródlądziu, w wyniku których pozyskał do zbiorów Muzeum Wisły największą w kraju kolekcję łodzi tradycyjnych i ludowych.
Od 1980 r. trwały prace porządkowo-remontowe w pofabrycznych budynkach przyszłego Muzeum Wisły, prowadzone pod czujnym okiem kierownika placówki – Romana Klima. Był to proces bardzo trudny – w niektórych halach trwała jeszcze produkcja, większość z nich była mocno zdewastowana, a ze względu na ówczesne permanentne braki rynkowe, zdobycie materiałów remontowych graniczyło z cudem. Stosując dyplomację i "zabiegi specjalne" przejmowano więc kolejne hale i obiekty, a następnie – wbrew sceptycyzmowi wielu osób – rozpoczęto ich żmudne przystosowanie do celów muzealnych. Prace prowadzone były z reguły systemem gospodarczym, przy stosunkowo niewielkich kosztach, za to nakładem ofiarności oraz prywatnego czasu ówczesnej małej załogi Muzeum Wisły: Janiny Bartelik, Marii Fasiczki, Grażyny Fili, Teresy Górak, Jadwigi Guz, Eugeniusza Myszki i Anieli Nędzy.
W 1983 r. rozpoczęto prace nad realizacją wystawy "Dzieje żeglugi wiślanej"; autorem jej scenariusza był dyrektor Smolarek, a pracami kierowała Krystyna Stubińska. Twórców wystawy nie ominęły wyzwania, kłopoty i niespodzianki (nigdy nie omijają), mimo to wiosną 1984 r. ekspozycja na I piętrze Muzeum Wisły była gotowa. Otwarcie muzeum i pierwszej wystawy stałej 13 kwietnia było więc wyjątkowym wydarzeniem dla zaangażowanych osób i środowisk. Wielu z nich miało wręcz osobisty stosunek do tego, co się wówczas działo. Na zdjęciach dokumentujących wydarzenie widzimy przedstawicieli władz miasta, Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej, lokalnej społeczności, Towarzystwa Przyjaciół Centralnego Muzeum Morskiego oraz dyrekcji muzeum. Grupą wyraźnie rzucającą się w oczy są pracownicy muzeum – tczewskiego oddziału i gdańskiej centrali. I trudno się temu dziwić – to było w końcu ich święto. A przy tym znakomita okazja do uczczenia przypadających na 13 kwietnia imienin Przemysława Smolarka.
Fotografie dokumentujące uroczystość otwarcia Muzeum Wisły wykonała Ewa Meksiak - wieloletnia fotografka CMM.
rel (NMM w Gdańsku / Jadwiga Klim / Dział Historii Żeglugi Śródlądowej)