Norweskie służby wywiadowcze (PST) podały w poniedziałek, że mężczyzna podejrzewany o przekazywanie tajnych informacji obcemu państwu został zatrzymany w sobotę w Oslo. Podejrzanego doprowadzono w poniedziałek do sądu, a następnie zatrzymano na okres czterech tygodni.
Przedstawicielka PST (norweskich służb wywiadowczych, odpowiednika naszego ABW) Line Nyvoll Nygaard powiedziała w poniedziałkowym wywiadzie dla telewizji TV2 Nyhetskanalen, że zatrzymany "spotykał się z oficerem służb wywiadowczych Rosji" i został aresztowany na cztery tygodnie, a przez pierwsze dwa będzie przebywał w absolutnej izolacji.
"Jest szczególnie ważne, aby oskarżony nie mógł komunikować się ze światem zewnętrznym, na przykład za pośrednictwem innych więźniów i nie mógł wpływać na świadków oraz eliminować dowodów" - dodała Nygaard.
PST poinformowało, że zatrzymany jest podejrzany o przekazywanie obcemu państwu informacji mogących zagrozić podstawowym interesom narodowym Norwegii.
Narodowa (państwowa) rozgłoścnia radiowo-telewizyjna NRK informowała, że "człowiek ten otrzymywał znaczące sumy pieniędzy za przekazywane informacje".
Postawiono mu zarzuty z artykułów 123 i 124 norweskiego kodeks karnego, związanych z ujawnieniem tajemnicy państwowej z zagrożeniem kara do 15 lat więzienia.
Według PST, podejrzany miał kontakty z rosyjskim agentem od dłuższego czasu.
Adwokatka zatrzymanego, Marianne Darre-Naess, oznajmiła, że jej klient nie przyznaje się do winy - podała PAP. W wypowiedzi dla NRK przekazała, iż klient mówi, że jego działania są "bardziej zniuansowane" niż oskarżenia przeciwko niemu.
Z kolei media norweskie twierdziły, już w poniedziałek, że podejrzany przyznał się do przekazywania informacji za pieniądze, ale twierdzi, że nie były to tak poważne informacje, by narazić bezpieczeństwo państwa i by można było mu stawiać zarzuty kryminalne.
Według PST do aresztowania doszło w restauracji w Oslo podczas spotkania podejrzanego na obiedzie z "funkcjonariuszem rosyjskiego wywiadu". Zatrzymanie przebiegło spokojnie, "bez dramaturgii" - ujawniła Nygaard.Już w poniedziałek - w dniu ujawnienia zatrzymania przez PST,
DNV GL, jedno z największych w świecie towarzystw klasyfikacyjnych, z siedzibą główną w Høvik pod Oslo, przyznało, że podejrzany jest jej pracownikiem.
DNV GL potwierdziło, że podejrzany pracował tam od kilku lat.
DNV GL współpracuje z PST: "Będziemy pracować w bliskiej współpracy z policją, by wspomóc śledztwo. […] To bardzo poważna sprawa i musimy dotrzeć do jej sedna."
Media norweskie wskazywały, że nie ujawniono, czy to sama DNV GL wykryła nieporządaną działalność podejrzanego i zawiadomiła władze, czy też proceder wykryto z zewnątrz, niezależnie od pracodawcy podejrzanej osoby.
Początkowo nie ujawniono również oficjalnie tożsamości zatrzymanego, ani szczegółów dotyczących charakteru jego pracy czy tematyki, jaką się zajmował. Podano jedynie, że jest w wieku 50 lat lub nieco powyżej.
Media norweskie od razu w poniedziałek podawały, że podejrzany ma obywatelstwo norweskie, ale nie urodził się w Norwegii. Twierdziły także, już w poniedziałkowych materiałach, że podejrzany pracował przy projektach / nad zadaniami, w których mógł mieć styczność z klientami z przemysłu zbrojeniowego.
Natomiast w środę, 19 sierpnia, media norweskie ujawniły, że podejrzanym jest urodzony w Indiach obywatel norweski Harsharn Singh (Harsharn Singh Tathgar).
Podały również ponownie, że zaprzeczył on, by informacje przekazane rosyjskiemu agentowi zagrażały bezpieczeństwu narodowemu.
M.in. inernetowy serwis gazety "Dagens Næringsliv" (DN) podał z kolei w środę, że podejrzany współpracował z koncernem Kongsberg Maritime (do którego należy także przejęty nie tak dawno "morski oddział" grupy Rolls-Royce).
Kongsberg Maritime potwierdziło, że Harsharn Singh Tathgar był zaangażowany w "projekty rozwojowe".
Wcześniej Tathgar otrzymał (współzawodnicząc z 55 innymi osobami) nagrodę za innowacyjność od DNB (jako większościowy właściciel firmy, a nie w związku ze swoją współpracą z DNV GL czy Kongsbergiem).
W DNV GL był project managerem. DNV przyznało w środę, że Tathgar pracował z około 50 firmami - klientami towarzystwa klasyfikacyjnego. Zaangażowany był głównie w technologie materiałowe - powiedziała w wypowiedzi dla DN Anette Bonnevie Wollebæk, dyrektor ds. komunikacji w in Kongsberg Maritime.
Kongsberg Maritime zaprzeczyła, by sprawa dotyczyła tajemnic związanych z technologiami wojskowymi.
W przeszłości podejrzany współpracował m.in. z Umoe Solar i z ośrodkiem naukowo-badawczym i rozwojowym Sintef, zajmującym się w znacznej mierze technologiami morskimi.
Oświadczenie DNV GL z 18 sierpnia:
W dniu 15 sierpnia pracownik DNV GL pracujący w sektorze działalności oil & gas został aresztowany przez Norweską Policyjną Służbę Bezpieczeństwa (PST) i oskarżony o szpiegostwo.
Nie posiadał on certyfikatu poświadczenia bezpieczeństwa (w sprawie dostępu do informacji niejawnych), w związku z czym nie pracował przy projektach dla przemysłu obronnego Norweskich Sił Zbrojnych lub innych agencji rządowych, gdzie poświadczenie bezpieczeństwa jest warunkiem koniecznym dostępu. Od kilku lat nie miał żadnych obowiązków związanych z zarządzaniem i w czasie swojej pracy z DNV GL pracował nad ograniczoną liczbą projektów - głównie w zakresie technologii materiałów. W chwili aresztowania prowadził wspólny projekt branżowy dotyczący druku 3D.
Obecnie rozpoznajemy zakres wszystkich projektów, nad którymi pracował przez ostatnie kilka lat i kontaktujemy się ze wszystkimi odpowiednimi klientami. Ściśle współpracujemy również z PST. Ze względu na delikatny charakter dochodzenia nie możemy w tym momencie ujawnić żadnych dalszych informacji.
DNV GL utrzymuje ścisły program zgodności z międzynarodowymi normami ISO, w tym ISO 27001, w zakresie którego posiada certyfikat DEKRA dla sektora działalności Oil & Gas. Wszyscy pracownicy i dostawcy są zobowiązani na mocy umów do przestrzegania naszego Kodeksu Postępowania, który obejmuje przestrzeganie przepisów antykorupcyjnych, antymonopolowych, kontroli eksportu i ochrony danych. Pracownicy DNV GL są zobowiązani umowami do zachowania ścisłej poufności w stosunku do klienta oraz poddawani kontroli przed zatrudnieniem. Wszyscy pracownicy przechodzą obowiązkowe szkolenie w zakresie zgłaszania rzeczywistych lub podejrzewanych uchybień w ciągu całej kariery zawodowej w firmie, w tym obaw / podejrzeń związanych z korupcją, oszustwami, naruszeniami prawa pracy, dyskryminacją i innymi kwestiami etycznymi. Nasze systemy informatyczne działają zgodnie z międzynarodowymi standardami bezpieczeństwa cybernetycznego i ochrony danych, które obejmują procedury dostępu do dokumentów.
Rosyjska ambasada w Norwegii nie skomentowała zatrzymania podejrzanego o szpiegostwo. Zareagowała natomiast po decyzji o (związanym z zatrzymaniem w sobotę w Oslo norweskiego obywatela podejrzewanego o szpiegowanie dla wywiadu Rosji) wydaleniu rosyjskiego dyplomaty, składając formalny protest.
W środę, 19 sierpnia władze norweskie ujawniły, że wydalają rosyjskiego dyplomatę po sobotnim zatrzymaniu norweskiego obywatela podejrzewanego o szpiegowanie dla wywiadu Rosji.
Rzeczniczka resortu spraw zagranicznych Norwegii Siri Svendsen poinformowała agencję AFP w środę w mailu, że władze kraju przekazały ambasadorowi Rosji w Oslo, iż "pracownik ambasady jako osoba non grata i jako dyplomata zostanie poproszony o opuszczenie Norwegii".
Tego samego dnia ambasada Rosji w Oslo poinformowała, że złożyła formalny protest w związku z zatrzymaniem, przeszukaniem, a następnie wydaleniem z Norwegii przez jej władze rosyjskiego dyplomaty (identyfikowanego przez norweski dziennik i internetowy serwis informacyjny VG jako Alieksandr Stiekolszikow, pracownik działu handlowego ambasady).
Jak pisze Reuters, w ślad m.in. za mediami norweskimi, tamtejsze służby uznały dyplomatę za oficera rosyjskiego wywiadu.
PAP, z mediów, PBS
Fot.: profil prywatny Harsharn Tathgar w mediach społecznościowych
USD
EUR
CHF
GBP