Silne porty to silna gospodarka morska. Widać to na przykładzie Portu Gdańsk. Ten największy polski port morski stale się rozwija, osiągając bardzo dobre wyniki. W 2024 r. obsłużył 3559 morskich statków handlowych, przeładowując 77,4 mln ton ładunków. Wygenerował też rekordowy zysk netto, szacowany na poziomie ok. 264 mln zł.
Rok 2024 był rokiem kolejnych rekordów, jeśli chodzi o paliwa płynne (wzrost o ponad 1,8 mln ton, czyli niemal 5 proc.) i drobnicę (wzrost o ok. 430 tys. ton, czyli prawie 2 proc.), przy czym w obrocie kontenerowym zanotowano blisko 10-procentowy wzrost.
O 28 tys. ton, czyli o 11 proc. wzrosły także przeładunki rudy. Na plusie są też ładunki toczne, czyli ro-ro (wzrost o 3,6 proc.). Ubiegły rok przyniósł również wyższą o 4,5 proc. liczbę obsłużonych pasażerów (wycieczkowce, promy).
W minionym roku przeładunki w Porcie Gdańsk wyniosły 77,4 mln ton. Jeśli jednak pominiemy jedną grupę ładunkową, która w 2022 i 2023 r. była obsługiwana w wyjątkowo dużych ilościach, to dane przedstawiają się nieco inaczej. Chodzi oczywiście o węgiel.
– Porty o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej przeładowały w 2024 r. ponad 136 mln ton towarów. Wyłączając węgiel jest to blisko 126 mln ton. Zestawiając te dane z danymi za 2023 rok dostrzegamy, że przeładunki kształtują się na tym samym poziomie. Różnica to dosłownie 0,67 proc. Przeładunki w naszych portach są na bezpiecznym poziomie, który umożliwia nam dalszy rozwój i zwiększanie potencjału – wyjaśnia Arkadiusz Marchewka, wiceminister infrastruktury.
W przypadku Portu Gdańsk, jeśli pominiemy w statystykach przeładunki węgla, to w pozostałych grupach ładunków mamy łącznie 69,5 mln ton, co oznacza wynik lepszy o blisko 2 mln ton (2,8 proc.) niż przed rokiem.
Rekordy nie tylko paliwowe
Od czasu agresji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. mamy do czynienia ze zmianami w strukturze przeładunków w portach polskich. Kryzys na rynku surowców energetycznych wpłynął na wzrost przeładunków masowych ładunków suchych i płynnych, które obecnie stanowią gros ładunków w portach.
W 2024 r. dominującą grupą ładunkową w Porcie Gdańsk były nadal paliwa płynne, w ilości prawie 40 mln ton. Od dwóch lat przeładunki paliw płynnych notują rekordy i stanowią 51 proc. ogółu przeładunków.
Na drugim miejscu jest drobnica (w tym skonteneryzowana) – 30,2 proc. Przeładunki sięgnęły tu poziomu 23,4 mln ton. Przy czym operatorzy kontenerowi, głównie Baltic Hub Container Terminal – największy na Morzu Bałtyckim terminal kontenerowy, przeładowali 21 mln ton (2,25 mln TEU). Dalej jest węgiel – 7,8 mln ton (10,2 proc.), inne masowe np. kruszywa czy siarka – 3,5 mln ton (4,5 proc.) i zboże – 2,9 mln ton (3,7 proc).
Zmiana struktury przeładunków ma też związek ze średnią pojemnością statków handlowych, jakie w 2024 r. zawijały do Portu Gdańsk. W ciągu roku obsłużono 3559 statków (o 43 mniej niż w 2023 r.), przy czym średni GT w 2024 r. był wyższy o 1,6 proc. niż w 2023 r. i wynosił 25 025 (port obsłużył więcej zbiornikowców i statków oceanicznych). Do Portu Gdańsk w 2024 r. zawinęło też 60 wycieczkowców – o 18 więcej oraz 293 promy – o 6 mniej niż w 2023 r.
– Osiągnęliśmy stabilną i zrównoważoną pozycję finansową oraz inwestycyjną, co wymiernie wpływa na realizację strategii biznesowych przez naszych kontrahentów i wyniki Portu Gdańsk. Prowadzimy również własne inwestycje i stale komercjalizujemy dotychczas niezagospodarowane przestrzenie. Dbamy o konkurencyjność i markę Portu Gdańsk przez ciągłe doskonalenie procedur zarządzania, uwzględniając potrzeby naszych interesariuszy. To wszystko przyczynia się do dobrych wyników finansowych, nawet w tak trudnych czasach – podsumowuje Dorota Pyć, prezes Portu Gdańsk. – Rozpoczęliśmy też pracę nad Strategią Rozwoju Portu Gdańsk do roku 2060.
Chcemy być zrównoważonym portem w niebieskiej i zielonej gospodarce.
Wyższe zyski i stabilna sytuacja finansowa
Według wstępnych danych Port Gdańsk 2024 rok zamknie z wynikiem finansowym na poziomie ok. 264 mln zł, wyższym w porównaniu z rokiem 2023 o 51,7 mln zł (o 24 proc.). Główne czynniki determinujące ten wzrost to wyższe rok do roku o blisko 6 proc. przychody ze sprzedaży oraz niższe koszty, w tym niższe o 3 proc. koszty sprzedaży.
– Sytuację finansową ZMPG S.A. należy ocenić jako bardzo dobrą. Płynność finansowa została zachowana na stabilnym, racjonalnym poziomie. Rentowność sprzedaży netto jest szacowana na poziomie blisko 49 proc., również wyższym od ubiegłorocznej – dodaje Alan Aleksandrowicz, wiceprezes Portu Gdańsk ds. finansowych i bezpieczeństwa. – Biorąc pod uwagę wieloletni horyzont czasowy oraz skalę inwestycji planowanych na najbliższe lata, kondycja finansowa Spółki jest na bieżąco analizowana, a wygenerowane środki pieniężne, zgodnie z ustawą o portach i przystaniach morskich, efektywnie lokowane z przeznaczeniem przede wszystkim na rozwój portu, tj. inwestycje i remonty infrastruktury portowej.
Źródło: Port Gdańsk