Budowa gazociągu Nord Stream 2 zostanie ukończona bez względu na ewentualne sankcje ze strony USA - oświadczył w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Rosji Aleksandr Pankin w rozmowie z agencją RIA Nowosti.
"Jesteśmy przekonani, że mimo presji wywieranej przez USA budowa gazociągu Nord Stream 2 zostanie pomyślnie ukończona. MSZ Rosji zamierza to maksymalnie wspierać" - powiedział Pankin.
Rosyjski wiceminister powtórzył stanowisko Moskwy, która określa działania Stanów Zjednoczonych wobec Nord Stream 2 jako przejaw "nieuczciwej konkurencji" na europejskim rynku energetycznym.
W zeszłym tygodniu niemiecki dziennik "Handelsblatt" podał, że Stany Zjednoczone wprowadzą dodatkowe sankcje wobec Nord Stream 2, gdyby Rosja chciała spróbować na własną rękę dokończyć gazociąg.
W Rosji przypuszcza się, że do ukończenia układania gazociągu koncern Gazprom mógłby wykorzystać należący do niego statek Akademik Czerski. Media w Rosji podały w poniedziałek, że jednostka ta wypłynęła z portu Nachodka na Dalekim Wschodzie, gdzie przechodziła modernizację i kieruje się do Singapuru.
W grudniu 2019 roku z Bałtyku odpłynęły specjalistyczne jednostki szwajcarskiej firmy Allseas, które pracowały przy układaniu rur po dnie morskim. Z 2640 km gazociągu do ułożenia pozostało około 160 km.
Pod koniec grudnia 2019 r. prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę o budżecie Pentagonu na rok 2020. Zapisano w niej m.in. sankcje wobec firm budujących gazociąg Nord Stream 2. Gazprom w styczniu br. zapowiadał, że strona rosyjska samodzielnie ukończy budowę.
Z Moskwy Anna Wróbel