Inne

Załoga rosyjskiej jednostki podwodnej AS-31 (Łoszarik), która zginęła na Morzu Barentsa, pochowana będzie w Petersburgu. Data i miejsce pogrzebu nie będą podane do wiadomości publicznej. Według mediów 14 oficerów spocznie niedaleko pomnika załogi okrętu Kursk.

Jak poinformował w piątek petersburski portal Fontanka, w pogrzebie wezmą udział tylko rodziny marynarzy, ich towarzysze ze służby i przyjaciele.

Szef działającej w Petersburgu organizacji, Klubu Marynarzy-Podwodniaków, Igor Kudrin powiedział agencji TASS, że oficerowie spoczną na Cmentarzu Serafimowskim. Decyzję podjęto na prośbę ich rodzin. Oficerowie pochowani zostaną obok memoriału upamiętniającego poległych marynarzy okrętu Kursk. Cmentarz Serafimowski to obecnie nekropolia wojskowa, spoczywają tam żołnierze polegli na służbie.

Kudrin dodał także, że przed pierwszą rocznicą katastrofy AS-31 powstanie na cmentarzu pomnik upamiętniający 14 oficerów. Ciała marynarzy w piątek przewiezione zostały do Petersburga.

Kreml poinformował w piątek, że prezydent Władimir Putin nadał pośmiertnie czterem poległym oficerom tytuły Bohatera Rosji, a pozostałym dziesięciu przyznał odznaczenie państwowe - Order Męstwa. Organizacją pogrzebu zajmuje się wiceminister obrony Rosji Andriej Kartapołow.

Fontanka.ru, która jako pierwsza poinformowała o planowanym pogrzebie w Petersburgu, ogłosiła, że zadecydowała, iż nie będzie publikować dokładniejszych informacji na jego temat. Redakcja poinformowała, że szanuje prawo rodzin, by "nie dzielić bólu z dziennikarzami" i wezwała inne media, aby podjęły podobną decyzję o nierozgłaszaniu szczegółów uroczystości.

Choć w ostatnich dniach często przywołuje się w Rosji zatonięcie okrętu Kursk w 2000 roku, również na Morzu Barentsa, tragedii AS-31 towarzyszy zupełnie odmienna atmosfera, na co zwracają uwagę niezależne media. Nikt z rodzin poległych nie kontaktuje się z dziennikarzami.

W popularnej rozgłośni radiowej w Murmańsku, która zapytała słuchaczy, czy należy ujawnić szczegóły tragedii, większość dzwoniących uznała, że nie trzeba tego robić, a media jedynie przeszkadzają w śledztwie. "Kursk zmuszał ludzi do mówienia, rzucania władzom w twarz oskarżeń", AS-31 "zmusza ludzi do milczenia" - relacjonuje w reportażu z Murmańska "Nowaja Gazieta".

Znany dziennikarz Oleg Kaszyn uważa, że zatonięcie Kurska było szokiem dla całego narodu, lecz dziś takiego szoku już nie ma. W 2000 roku powszechne było pragnienie "rozliczenia kogoś za poprzednie dziesięć lat", gdy kraj pogrążał się w upadku - wskazał Kaszyn w komentarzu w niezależnej telewizji Dożd. W 2019 roku katastrofa Łoszarika to "wypadek w życiu zmilitaryzowanego mocarstwa", a śmierć oficerów uważana jest za "smutną cenę" jego potęgi - ocenia Kaszyn.

Z Moskwy Anna Wróbel

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0571 4.1391
EUR 4.2894 4.376
CHF 4.5988 4.6918
GBP 5.1274 5.231

Newsletter