Rząd ma się zająć we wtorek projektem ustawy o Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości. Ma ona pomóc polskiej gospodarce w dostosowaniu się do wyzwań związanych z czwartą rewolucją przemysłową.
"Nowy podmiot – Fundacja Platforma Przemysłu Przyszłości będzie koncentrował się na zagadnieniach związanych z dostosowaniem polskiej gospodarki do wyzwań wynikających z czwartej rewolucji przemysłowej" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Jak podkreślono, potrzebna zmiana technologiczna "nie zajdzie w sposób dynamiczny", jeśli nie zostanie wsparta działaniami państwa mającymi na celu przełamanie barier związanych z otwarciem się firm - w szczególności z sektora MŚP - na nowe technologie.
Przygotowanie projektu ustawy o Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości autorstwa Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii jest wynikiem realizacji projektu "Polska Platforma Przemysłu 4.0", przyjętego w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Czwarta rewolucja przemysłowa to konsekwencja wykorzystania najnowszych technologii teleinformatycznych, takich jak analizy Big Data, Internet Rzeczy, Machine Learning, czy daleko idąca cyfrowa integracja baz danych firm.
"Bierność wobec czwartej rewolucji przemysłowej może spowodować marginalizację polskiej gospodarki. Miałoby to dotkliwe konsekwencje dla dobrobytu obywateli" - napisano w ocenie skutków regulacji (OSR).
Według autorów projektu istniejące obecnie podmioty publiczne nie są instytucjonalnie dostosowane do sprostania wymaganiom, jakie wynikają z koncepcji Przemysłu 4.0 (m.in. koordynacja działań publicznych i prywatnych, czy też możliwość finansowania zadań związanych z Przemysłem 4.0 zarówno przez sektor publiczny jak i sektor prywatny), "stąd konieczność powołania krajowego integratora Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości".
Magdalena Jarco