W minioną sobotę 18 czerwca o godz. 6.30 rano Bartek Czarciński z Kalisza oddał cumy w Świnoujściu.
Ponownie wyruszył 6-metrowym jachtem Perła w samotny rejs dookoła Ziemi bez zawijania do portu. Warto przypomnieć, że do tej pory dokonał tego 36 lat temu jako pierwszy Polak Henryk Jaskuła na Darze Przemyśla i jako trzeci żeglarz na świecie. Wcześniej dokonali tego Robin Knox-Johnston na jachcie Suhaili w 1969 roku oraz Chay Blyth na British Steel w roku 1971.
Trasę na Wielkim Kręgu, wokół trzech przylądków Dobrej Nadziei, Leeuwin i Horn 29-letni Bartek z Kalisza zamierza pokonać maksimum w 14 miesięcy a więc tylko w 113 dni dłużej niż wynosił rekord Robina Knox-Johnstona, a być może nawet krócej. Wyruszył ponownie pod hasłem z Polski do Polski, gdyż dwa tygodnie temu, kiedy płynął z Górek Zachodnich w najwęższym przesmyku w Cieśninach Duńskich, niemal na wprost zamku Hamleta w Helsingor, uderzył bukszprytem w 80-tysięcznika Polskiej Żeglugi Morskiej m/t Rysy. Zdrzemnął sie na chwilkę, jak opowiadał, przy pięknej pogodzie i ocknął mając nad sobą kilkunastometrową stalową ścianę. Na szczęście żeglarz wyszedł z kolizji bez szwanku, a uszczerbki jachtu dało się szybko usunąć w Świnoujściu. Bartek ma przed sobą Kategatt i wreszcie spokój oceanów. Musi jednak jak najszybciej posiąść, pono niezbędną dla samotników, kocią umiejętność sypiania... tylko kwadrans na godzinę.
Pomyślnych wiatrów Bartku i stopy wody pod kilem!
Portal Morski jest patronem medialnym jego wyprawy.