W Starej Rzeźni, w dniu 11 listopada - Narodowego Święta Niepodległości odbędzie się uroczystość skupiona na ludziach morza, którzy również odgrywali istotną rolę w polskiej drodze do wolności.
"Wolności słońce pieści lazur, łódź nasza płynie w świata dal, z okrętu dumnie polska flaga uśmiecha się do złotych fal. I póki kropla jest w Bałtyku, polskim morzem będziesz ty, bo o twe wody szmaragdowe płynęła krew i nasze łzy" - to pierwsze wersy "Hymnu do Bałtyku" jednej z najpiękniejszych patriotycznych pieśni, silnie związanej z Liga Morską. Dzisiaj te słowa zna nie wiele osób, a to wielka szkoda dla kultury, a także ogólniej - narodowej tożsamości.
Dzień Niepodległości w Starej Rzeźni będzie obchodzony żeglarsko i patriotycznie. - Polska droga do wolności zawsze była drogą do morza. W 1918 roku Józef Piłsudski, naczelnik, który człowiekiem morza raczej nie był, w pierwszym dekrecie po odzyskaniu niepodległości powołał Marynarkę Morską - mówi Mira Urbaniak, inicjatorka wydarzenia "I póki kropla jest w Bałtyku". Celem projektu jest nie tylko efekt edukacji społecznej, ale także stworzenie nowej tradycji i promocja Szczecina, co umożliwi transmisja internetowa. Projekt zaproponowany zostanie również klubom żeglarskim w Kanadzie i USA, których członkowie uczestniczyli min. w zlocie żaglowców w 2007r. w Szczecinie.
W Starej Rzeźni punktualnie o 11:11, 11 listopada wszyscy wspólnie odśpiewają "Hymn do Bałtyku", dyrygować będzie Sylwia Fabiańczyk - Makuch a przy okazji będzie można usłyszeć także grupę wokalną Pomerania Singers. - Pomysł Pani Miry to impreza, o której usłyszy cała Polska i cały świat. Wystąpią wokaliści, chóry, będą niespodzianki. To nie jest wydarzenie tylko dla dorosłych, ale i dla dzieci, bo uważamy, że wiedza o dawnych czasach i wpajanie miłości do ojczyzny powinno zaczynać się od najwcześniejszych lat - mówi prezes fundacji Moja Łasztownia, Jan Dębski. - Będzie bardzo głośno, a ja mam osobistą nadzieje, że do śpiewania da się namówić jak największa liczba osób - dodaje.
Środowe uroczystości stają się przyczynkiem do szerszej dyskusji na temat patriotyzmu w kontekście ludzi morza. Jak przyznaje Mira Urbaniak to temat, który wymaga zgłębienia, bo często zaangażowanie marynarzy i kapitanów jest historycznie ignorowane.
- Kiedy mnie pytają o patriotyzm mowie, że jestem człowiekiem morza, a morze jest apolityczne, apartyjne, aterytorialne, areligijne. Ci wspaniali kapitanowie wychowywali całe pokolenia młodych ludzi. Najważniejsze było dobre rzemiosło, rzetelność i solidarność i te wartości są wpajane w Akademii Morskiej i na statkach do dzisiaj - dodaje organizatorka wydarzenia.
"I póki kropla jest w Bałtyku" odbędzie się 11 listopada w Starej Rzeźni (Tadeusza Apolinarego Wendy 14, Szczecin) o godz. 11.11.
rel (Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia)