Zawrócony jacht motorowy z większą niż dopuszczalna liczbą osób na pokładzie i podjęte z wody przeszło dwa kilometry nieoznakowanych sieci to tylko część spośród stwierdzonych przez załogę jednostki pływającej Straży Granicznej SG-311 naruszeń przepisów obowiązujących na polskich obszarach morskich.
W trakcie zakończonego w ubiegłym tygodniu rejsu patrolowego po Bałtyku strażnicy graniczni z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej skontrolowali około 9 mil morskich na północ od Darłowa polską łódź sportowo – żeglarską. Na jej pokładzie przebywało 16 osób, mimo że karta bezpieczeństwa dopuszczała obecność 14. Jednostka została natychmiast zawrócona do portu w Darłowie. Inne kontrole prowadzone na dwóch łodziach rybackich wykazały braki w wymaganych dokumentach i przebywanie w zbyt dużej, niż zezwalała na to karta bezpieczeństwa, odległości od brzegu. Wobec kierowników jednostek zostaną skierowane wnioski do administracji morskiej o wszczęcie postępowania administracyjnego.
Około 30 mil morskich na północ od Ustki załoga patrolowca podjęła z wody cztery zestawy nieoznakowanych sieci o łącznej długości przeszło 2000 m i szacunkowej wartości ponad 9 tys. zł. Całość została przekazana administracji morskiej.
rel (MOSG)