Niedawno symbolicznie przecięto wstęgę, otwierając tym samym nową marinę w Stepnicy. Okazuje się jednak, że uroczystość nie oznaczała końca inwestycji a jedynie pewnego etapu tego przedsięwzięcia. Żeglarze narzekają, że słupki energetyczne nie są jeszcze zasilane. Brakuje też sanitariatów. Burmistrz Stepnicy odpowiada: wszystko w swoim czasie. Inwestycja jest etapowana.
Kilka dni temu jedna z naszych Czytelniczek przysłała do redakcji „Kuriera” list, w którym informuje, że oddano do użytku niedokończoną inwestycję. „Marina w Stepnicy została otwarta, ale dalej przypomina plac budowy. Mimo słupków energetycznych nie ma na razie możliwości podłączenia się do prądu, część kei jest odgrodzona. Brakuje również węzła sanitarnego z prawdziwego zdarzenia. Otwarcie było chyba tylko przecięciem wstęgi nad samymi pomostami pływającymi, bo marina jak na razie nic więcej w swojej ofercie nie ma” – czytamy w liście.
Wątpliwości dotyczące nowej mariny wyjaśnił nam burmistrz Stepnicy Andrzej Wyganowski. Poinformował nas, że „budowa przystani została praktycznie zakończona, pozostało jedynie do poprawienia w trzech niewielkich obszarowo miejscach pogłębienie basenu do wymaganej projektem głębokości 2,5 m. Za zgodą wykonawcy pozwolono na cumowanie jednostek sportowo żeglarskich.” Wyjaśnił przy tym, że „zgodnie z posiadanym zezwoleniem na budowę otwarcie przystani nie wymaga uzyskania odrębnego pozwolenia na jej użytkowanie.”
Słupki energetyczne – jak zauważa przy tym burmistrz – są zamontowane i będą mogły być użytkowane po ich przekazaniu przez wykonawcę inwestorowi czyli gminie.
„Uregulowana” jest także sprawa toalet. Na obecnym etapie żeglarze mogą korzystać z sanitariatów znajdujących się w pobliskiej tawernie, położonej około 100 m od przystani oraz z WC znajdującego się na trenie portu przeładunkowego w odległości około 170 m od przystani.
– Symboliczne przecięcie wstęgi i poświęcenie przystani odbyło się przy tzw. okazji cyklicznej imprezy jaka odbywa się corocznie w tym miejscu, tj. Jazz Pikniku Nad Zalewem – poinformował Andrzej Wyganowski. – Bosmanat wraz z sanitariatami i WC zostanie wybudowany do końca czerwca 2015 r. Taki tryb postępowania przy budowie tej inwestycji był podyktowany możliwościami pozyskania środków unijnych w ramach RPO. Słowem: osobno na budowę samej przystani i osobno na bosmanat wraz z sanitariatami. Wniosek dotyczący tego projektu został złożony w lipcu br. i zostanie rozpatrzony we wrześniu - dodał burmistrz.
Zgodnie z przepisami o pomocy publicznej i zasadami obowiązującymi w RPO operatora przystani gmina wyłoni w przetargu nieograniczonym, który odbędzie się na przełomie września i października b.r.
USD
EUR
CHF
GBP