Zawody 49er Grand Prix Gdynia 2014 odbywały się od 18 do 20 lipca br. na wodach Zatoki Gdańskiej. Podczas gdyńskich regat najbardziej emocjonująca była rywalizacja między polskimi załogami, które walczą o prawo startu na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w roku 2016.
Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński poznawali już smak regat olimpijskich na akwenie w Weymouth w Anglii. Teraz w wyścigu do Brazylii mają groźnych krajowych rywali – załogę Tomasza Januszewskiego i Jacka Nowaka, którzy już błysnęli w tym sezonie, zajmując trzecie miejsce w licznej stawce prestiżowego Tygodnia Kilońskiego.
Gdyńskie regaty były bardzo ważnym sprawdzianem całej polskiej kadry przed decydującymi o starcie na Igrzyskach Olimpijskich Mistrzostwami Świata, w hiszpańskim Santander.
Olimpijska klasa 49er to bardzo szybka łódź. Dwuosobowa załoga żegluje na trapezach czyli specjalnych szelkach i linkach zaczepionych do masztu. Trzy żagle: grot, fok oraz lekki kolorowy genaker sprawiają, że łódź niemal frunie nad wodą. Klasa 49er pojawiła się po raz pierwszy na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney 2000 roku. Łodzie tej klasy żeglują widowiskowo ale wymagają najwyższych umiejętności technicznych. Szczególnie trudne jest prowadzenie łódki na kursach z wiatrem, z dużym genakerem. Najmniejszy błąd kończy się bowiem natychmiastową wywrotką. Optymalna waga załogi mieści się w przedziale 152-162 kg.
Spośród 10 finalistów pierwsze trzy miejsca zajęli: Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński z AWFiS Gdańsk przed Tomaszem Januszewskim i Jackiem Nowakiem AZS UWM Olsztyn oraz reprezentantami Rosji Artemem Basalkinem i Nikołajem Chernikowem z Yacht Klubu SVSM z Saint Petersburga.
Zdjęcia: Bohdan Sienkiewicz