Na starcie regat stanęło razem 136 jachtów i 500 załogantów kite'ów, desek windsurfingowych, jachtów mieczowych, katamaranów plażowych i sportowych, skiffów, łódek klas olimpijskich, jachtów turystycznych, pełnomorskich i wielkich maszyn regatowych.
Wszystkie jednostki rywalizowały o tytuł „Najszybszej na Zatoce” i nagrodę przechodnią - Błękitną Wstęgę, na której zapisanych jest złotą nitką kilkadziesiąt nazwisk poprzednich zwycięzców. Ponadto wszystkie jednostki startujące w regatach konkurowały w swoich klasach.
Błękitna Wstęga Zatoki Gdańskiej organizowana jest przez Yacht Klub Stal Gdynia od 1952 roku. Wyścig rozgrywany jest w formule „australijskiej”, czyli może startować wszystko co jest napędzane wiatrem, a wygrywa najszybszy.
W sobotę 5 października 2013 r., start wyścigu odbył się o godzinie 11.00 z redy portu jachtowego w Gdyni. Trasa wyścigu prowadziła z Gdyni, przez Sopot, do główek portowych w Gdańsku i z powrotem, tą samą trasą do Gdyni. Nie zabrakło Romana Paszke, Krystiana Szypki, weterana Copernicusa, któremu kapitanował Zyga Perlicki w "Whitbread Round The World Race '73" i zbudowanego w 1936 roku Oriona.
Regaty, dzięki ustawieniu startu przy gdyńskiej plaży i trasy wzdłuż brzegu, można było podziwiać z plaży miejskiej i bulwaru nadmorskiego w Gdyni, z molo w Sopocie, a także z plaży w Jelitkowie i Brzeźnie. Silne i porywiste wiatry zapewniły spektakularne widowisko. Weekendowi spacerowicze mogli się przekonać, że mimo różnych kłopotów z naszą gospodarką morską, duch żeglarski w narodzie polskim nie ginie.
Tym razem nie zabrakło sponsorów, patronów i nagród. Otrzymali je zwycięzcy 9 grup na jakie podzielili organizatorzy uczestniczące jednostki wg ich długości i szczególnych cech konstrukcyjnych .
Najszybszym klasycznym jednokadłubowcem został jacht Blagodarnost 2 – skipper Siergiej Pawlenko. Nagroda ”First Lady” – dla najszybszej kobiety skippera trafiła do Agnieszki Grzymskiej - kajt Aga 930. Zdobywcą Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej został Maksymilian Żakowski na kajcie Orange lady.
Czerwoną Latarnią – dla ostatniego jachtu na linii mety przez następny rok cieszyć się będzie załoga jachtu Malinowa Mamba – skipper Sylwia Perzewska.
Tekst: Bohdan Sienkiewicz
Fot.: Paula Kopyłowicz (wyścig), Bohdan Sienkiewicz (wręczenie nagród)