Powitanie wynagrodziło trudy rejsu

Cumują na północnym krańcu Łasztowni, przy nabrzeżu Bułgarskim. Do Szczecina przypłynęli w sobotę. Dużą część kilkudziesięcioosobowej załogi brytyjskiego brygu „Stavros S Niarchos” stanowią młodzi ludzie w wieku od 16 do 19 lat. To dla nich przygoda życia.

– Jestem pierwszy raz w Szczecinie – mówi Liam Keating, kapitan żaglowca. – Droga do miasta jest przepiękna, widoki wspaniałe. Miło zobaczyć port, w którym dużo się dzieje, widać działające firmy.

Kapitan przyznaje, że sam rejs nie był łatwy.

– Panowała bardzo zmienna pogoda na Bałtyku – relacjonuje. – Musieliśmy się ciężko napracować, bo wiatr dla tego typu statku nie był sprzyjający. Ale trudy podróży wynagrodziło nam wspaniałe powitanie w Szczecinie.

„Stavros S Niarchos” to brytyjski bryg zarządzany przez Tall Ships Youth Trust. Służy przede wszystkim młodym ludziom jako żaglowiec szkoleniowy. Ma 18 żagli, długość – 59,4 m, szerokość – 9,9 m, a zanurzenie – 5,4 m. Załoga liczy 69 osób. Żaglowcem opiekuje się trójka oficerów łącznikowych.

– Około trzech tysięcy osób rocznie przewija się przez ten żaglowiec – mówi kapitan Keating. – Trzy czwarte z nich nigdy wcześniej nie opuszczało swoich miasteczek. Pochodzą z całego Zjednoczonego Królestwa. Czasem są bariery językowe, ale dają sobie radę. To statek europejski. Pływali nim też Włosi, Hiszpanie, Francuzi.

Młodzi załoganci mają od 16 do 21 lat, ale nie sprawiają kłopotów.

– To w większości nastolatkowie, więc mają problemy typowe dla swojego wieku, jednak na statku sprawują się dobrze – zaznacza kapitan. – Kiedy się zapisują i zawierają kontrakt, wiedzą, że obowiązuje ich morski „dekalog”, którego muszą się trzymać.

W niedzielę załoga gremialnie wybrała się na basen.

– Ale chcą też zobaczyć miasto – dodaje L. Keating. – Wielu kojarzy Polskę jako kraj komunistyczny, szary. Teraz chcą ją zobaczyć rozwijającą się, kolorową, pełną szczęśliwych młodych ludzi.

Dla uczestników TTSR przygotowano wiele atrakcji, ale muszą je starannie wybirać, bo czasu jest za mało. Tym bardziej że następują wymiany załóg. W poniedziałek 25 osób opuszcza pokład „Stavrosa”, za to 43 nowe przyjeżdżają z Berlina.

– Nowa załoga rozpoczyna swoją morską przygodę właśnie w Szczecinie – mówi kapitan. – A we wtorek rano wypływamy w 10-dniowy rejs do Newcastle, poprzez Danię i Norwegię.

Tekst i fot. (ek)