- Nie jesteście zatem ot, kolejnym stowarzyszeniem. Wiele pracy przed wami i nie będzie łatwo, ale życzę, żeby o WISTA Polska było głośno.
- Bardzo dziękuję. Mamy bardzo dobry kontakt z organizacją Vital Voices. Oni też pomagają kobietom wychodzić z zaułków. Również z portalem Pracuj w logistyce pl. Na ostatnim zorganizowanym przez portal spotkaniu było 250 kobiet. Na kolejnym będę mówiła o networkingu, czyli jak to jest między paniami w WISTA oraz o moich w tym temacie doświadczeniach. Mam przekonanie, że powinnam odwdzięczyć się organizacji za to chociażby, że mnie w trudnych chwilach wspierała. Kiedy PŻM przeniósł zarządzanie zbiornikowcami do siedziby w Szczecinie, pozostałam bez pracy. Żaląc się telefonicznie koleżance z Danii, usłyszałam jak wielkie możliwości są na wyciągnięcie ręki. Dzisiaj opowiadam to wszystkim, którzy nie chcą uwierzyć w siebie. Jej słowa były bardzo proste: Don't be stupid! I dalej: Przecież na PŻM-ie świat nie stoi, ty bierz się za robotę. I podpowiedziała, że mogę robić to i to, i to... To był kop do przodu. Zostałam w Gdańsku i rozkręciłam swoją działalność. Stanęłam na nogi.
- A pomysł, że to będzie DOWA skąd?
- Nazwa od imienia i nazwiska. A pomysł? Jeszcze kiedy pracowałam w PŻM miałam kontakty z modelarzami, zawsze też mnie interesowało majsterkowanie, a jeszcze bardziej piękne modele statków. Chciałam pozostać blisko spraw morskich. Wykorzystałam właściwy moment, tworząc niszową firmę. Muszę też wspomnieć, że niebagatelne wsparcie miałam od męża i syna. Teraz rozpoczęłam 15 rok działalności. Dzięki tej pracy mam kontakt ze stoczniami, z armatorami, jestem w środowisku.
- Powiedzmy zatem na koniec – kogo chcecie w organizacji?
- Zapraszamy przede wszystkim kobiety na stanowiskach kierowniczych. Z Trójmiasta, Szczecina, ale i z całego wybrzeża, a może i z głębi Polski. Żeby spotykać się raz na 2-3 miesiące i porozmawiać o istotnych dla nas sprawach. Liczymy też na młode dziewczyny, nawet studentki, jeszcze nie na stanowiskach, ale mocno zaangażowane w swoje środowisko. Mogłyby być członkami wspierającymi, organizować logistykę na przykład. Powoli, powoli, mam nadzieję będziemy miały przekrój wszystkich zawodów.
- Będziemy się krytycznie, ale i życzliwie przyglądać.
Ilona Miluszewska
Wanda Dobrowolska-Parfieńczyk
Pochodzi z Ostrowca Świętokrzyskiego. Skończyła handel zagraniczny na Wydziale Transportu Uniwersytetu Gdańskiego . Po studiach odbywała staż w zarządzie portu w Goeteborgu. Po powrocie do kraju rozpoczęła pracę w Polskiej Żegludze Morskiej i przepracowała tam 24 lata na stanowiskach od operatora po managera eksploatacji zbiornikowców. Od 15 lat prowadzi własną firmę Dowa Shipping, która zajmuje się produkcją modeli statków różnego rodzaju i ich dystrybucją na cały świat.
WISTA
Women's International Shipping & Trading Association istnieje od 1974 r. Oficjalnie zarejestrowana w 2004 r. z 350 członkiniami z całego świata. Wśród członkiń są panie reprezentujące różne zawody związane z gospodarką morską - brokerki okrętowe, ubezpieczeniowe, spedytorki, managerki logistyki, trenerki, negocjatorki, kapitanowie...
- «« Poprzedni artykuł
- Następny artykuł
bo inaczej tego nie mozna nazwac.Na gruzach przedsiebiorstw zeglugowych uwlaszczyla sie czerwonas holota zyjaca z wynajmu budynkow i sprzedazy mienia.Statki pierwsze poszly pod szabrowniczy noz.Zachowal sie jeszcze moj b.PZM ktory nie dal sie sprywatyzowac tzn.rozkrasc.Porty,stocznie ,zaklady jak cegielski,zamech zarosly trawa a pani chce debatowac.Terminal kontenerowy w Gdyni wykupiony przez Filipinczykow ktorzy jeszcze sto lat temu byli kanibalami!!!jak wam nie wstyd.Uczelnie morskie dumnie nazwane Akademiami bez egzaminow wstepnych wypuszczajace ludzi dla obcych na koszt biednego panstwa.Ludzi odpowiedzialnych powinno sie przykladnie ukarac
Pozdrawiam Waldemar
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.