Wczoraj (tj. 31 stycznia), kwadrans przed godz. 23 czasu polskiego, Zbigniew „Gutek” Gutkowski wraz z 3-osobową załogą, na jachcie Energa dotarł do Gwadelupy. Nie udało mu się pobić rekordu szybkości w żegludze przez Atlantyk należącego do Romana Paszke. Ustanowił więc własny.
Gutek wystartował z Wysp Kanaryjskich 22 stycznia. Ogłosił, że zamierza pobić rekord szybkości na trasie do Gwadelupy ustanowiony dwa lata temu przez Romana Paszke. W styczniu 2011 roku Paszke wraz załogą na katamaranie Renault Eco 2 przepłynęli ten dystans w czasie 8 dni, 2 godziny, 38 minut i 11 sekund.
Czytaj także: Dogonić Romana
Gutkowi nie udało się poprawić tego wyczynu. Jego wynik to: 9 dni, 11 godzin, 28 minut i 12 sekund, czyli o ponad dobę gorszy od rezultatu Paszke. Nie przejął się tym jednak. Ogłosił, że jego wynik zostanie zarejestrowany jako pierwszy światowy rekord szybkości z Las Palmas do Gwadelupy dla jachtu o długości do 60 stóp. I odtrąbił sukces. My też gratulujemy.
Szczegółowy opis rejsu znaleźć można na stronie: www.energasailing.pl.
Fot. energasailing.pl
Dlaczego musimy sie osmieszac na kazdym kroku?
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.