Francois Gabart zwyciężył w regatach Vendée Globe. Ustanowił jednocześnie nowy rekord szybkości tych legendarnych zmagań.
Vendée Globe to najsłynniejszy wokółziemski wyścig samotników. Uchodzi za najtrudniejszy, bo odbywa się bez zawijania do portów i pomocy z zewnątrz.
Siódma edycja tych regat rozpoczęła się 10 listopada ubiegłego roku we francuskim porcie Les Sables d'Olonne. Wczoraj (tj. 27 stycznia) po południu na metę, która znajduje się w tym samym miejscu, dotarł pierwszy zawodnik.
Zwycięzcą okazał się 29-letni Francuz Francois Gabart płynący na jachcie Macif. Tym samym odniósł niezwykły sukces: nie dość, że brał udział w Vendée Globe po raz pierwszy, to na dodatek był to w ogóle jego pierwszy samotny rejs dookoła świata. Francuz jest też najmłodszym w historii triumfatorem Vendée Globe.
Jakby tego było mało, ustanowił on nowy rekord tych regat. Opłynięcie świata zajęło mu bowiem zaledwie 78 dni, 2 godziny, 16 minut i 40 sekund. To czas lepszy o ponad 6 dni od dotychczasowego rekordu, który należał do innego słynnego francuskiego żeglarza Michela Desjoyeaux (dwukrotnego zwycięzcy Vendée Globe), nota bene obecnego sportowego mentora Gabarta.
O zaciętości rywalizacji świadczy fakt, że w zaledwie nieco ponad 3 godziny po finiszu Gabarta, w Les Sables d'Olonne pojawił się drugi żeglarz, także Francuz, Armel Le Cleac’h na jachcie Banque Populaire. Do mety zmierza jeszcze dziesięciu zawodników. Ostatni z nich ma do portu ponad 3 tysiące mil morskich.
Obecna edycja Vendée Globe, tak jak poprzednie, była niezwykle wymagająca. Wyścig rozpoczęło dwudziestu żeglarzy. Po drodze wykruszyło się ośmiu, wśród nich Polak, Zbigniew „Gutek” Gutkowski.
Czytaj także: Vendée Globe już bez Gutka
Regaty można śledzić na bieżąco na: www.vendeeglobe.org.
Tomasz Falba
Fot. VINCENT CURUTCHET / DPII / Vendée Globe