Marynarka Wojenna wraz z jednostkami Wojsk Specjalnych i Strażą Graniczną ćwiczy na Bałtyku ochronę infrastruktury krytycznej; scenariusz ćwiczenia dotyczy m.in. zatrzymania statku naruszającego przestrzeń bezpieczeństwa platformy wiertniczej - poinformowało w poniedziałek Dowództwo Operacyjne.
O przeprowadzonych w poniedziałek ćwiczeniach poinformowało w komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Manewry pod kryptonimem Strażnik Bałtyku-25 to ćwiczenia typu SNEX - z ang. Short Notice Excersice, czyli ćwiczenia, o których ich uczestnicy są poinformowani z bardzo małym wyprzedzeniem. Organizowanie tego typu manewrów ma sprawdzić gotowość wojska do szybkiego reagowania na nagłe, nieprzewidziane sytuacje.
W poniedziałkowym ćwiczeniu udział biorą - jak poinformowało DORSZ - siły 3 Flotylli Okrętów z Gdyni, 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, Brygady Lotnictwa MW, Wojsk Specjalnych, Morskiego Oddziału Straży Granicznej a także przedstawiciele Urzędu Morskiego. Całością ćwiczenia dowodzi Centrum Operacji Morskich – Dowództwo Komponentu Morskiego w Gdyni, odpowiedzialne za bieżące misje polskiej Marynarki Wojennej. Celem ćwiczenia było, jak informuje DORSZ, "doskonalenie procedur działania oraz współpracy w zakresie reagowania na militarne i niemilitarne zagrożenia morskiej infrastruktury krytycznej.
W manewrach #StrażnikBałtyku25 ⚓️ uczestniczyły wydzielone siły 3 Flotylli Okrętów, 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, Brygady Lotnictwa MW, Wojsk Specjalnych, Morskiego Oddziału @Straz_Graniczna a także przedstawiciele Urzędu Morskiego. Całością ćwiczenia dowodziło Centrum Operacji… pic.twitter.com/sNaphLVS6H
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) February 3, 2025
Scenariusz ćwiczenia przedstawiono m.in. w mediach społecznościowych Marynarki Wojennej. Jak czytamy w serii wpisów na portalu X, w scenariuszu w poniedziałek rano "systemy obserwacyjne wykryły podejrzany statek kierujący się w rejon polskich platform wydobywczych z wyłączonym systemem AIS i nieodpowiadający na wezwania radiowe". W ćwiczeniu skontrolowania statku zostały wysłane jednostki patrolowe Straży Granicznej oraz samolot rozpoznawczy Bryza, podejrzana jednostka uniknęła jednak kontroli SG, która wezwała na pomoc wojsko.
W tym momencie do ćwiczenia zaangażowana została Marynarka Wojenna, która wysłała fregatę ORP Gen. T. Kościuszko do zatrzymania podejrzanej jednostki. Po zatrzymaniu statku przez polską fregatę żołnierze - w tym specjalsi z Zespołu Bojowego Jednostki Wojskowej Formoza oraz Zespołu Lotniczego Jednostki Wojskowej Grom - ćwiczyli abordaż na pokład jednostki i jej przejęcie siłą.
Kolejne etapy scenariusza przewidywały m.in. kontrolę zatrzymanego i przejętego statku oraz odszukanie podejrzanego ładunku, który został wcześniej z niego zrzucony.
Wydzielone jednostki Sił Zbrojnych RP 🇵🇱 przeprowadziły przedsięwzięcie szkoleniowe typu SNEX (Short Notice Exercise), pod kryptonimem #StrażnikBałtyku25 ⚓️ Głównym celem ćwiczenia było doskonalenie procedur działania oraz współpracy w zakresie reagowania na militarne i… pic.twitter.com/3zjDVTOOXg
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) February 3, 2025
Dowództwo Operacyjne przypomniało, że od 2022 roku Marynarka Wojenna prowadzi operację "Zatoka", której celem jest monitoring żeglugi, identyfikacja zagrożeń i obserwacja akwenów, na których znajdują się kluczowe dla gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego instalacje.
- Okręty zaangażowane w operację monitorują rejony, gdzie znajduje się newralgiczna dla Polski infrastruktura. Śledzą ruch innych jednostek, starając się zwracać uwagę na wszelkie podejrzane zachowania. Chodzi na przykład o sytuacje, gdy jednostka przemieszcza się bez włączonego transpondera AIS, który pozwala pozyskać informacje o jej pochodzeniu, kursie i docelowym porcie lub kiedy przez dłuższy czas, a do tego bez wyraźnego celu, dany statek przebywa w okolicach platform wydobywczych, gazociągów czy podmorskich kabli - tłumaczy Dowództwo.
Fot. Dowództwo Operacyjne