Od stycznia do maja br. podczas prób przedostania się morzem do Hiszpanii zginęło ponad 5 tys. afrykańskich imigrantów - wynika z zaprezentowanych w środę danych organizacji Caminando Fronteras (CF).
Władze tego działającego na rzecz praw imigrantów stowarzyszenia podały, że zdecydowana większość ofiar przeprawy morskiej z Afryki do Hiszpanii to osoby, które próbowały dotrzeć na położone na Atlantyku Wyspy Kanaryjskie. W sumie w ciągu pięciu miesięcy tego roku na szlaku z Afryki na ten archipelag zginęło ponad 4,8 tys. imigrantów.
Inną niebezpieczną trasa morską w kierunku Hiszpanii pozostaje szlak wiodący z wybrzeży Algierii na Baleary i do południowo-wschodniej części Półwyspu Iberyjskiego.
Autorzy raportu wskazali, że średnio podczas jednej przeprawy w okresie styczeń-maj 2024 r. śmierć ponosił jeden z nielegalnych imigrantów, płynących do Hiszpanii.
Kierownictwo hiszpańskiej organizacji spodziewa się, że w 2024 r. padnie rekord liczby zgonów imigrantów podczas przepraw morskich do Hiszpanii. W ub.r. zanotowano nienotowaną wcześniej liczbę zmarłych w trakcie podróży afrykańskich imigrantów – ponad 6,6 tys.
Według Caminando Fronteras wśród ofiar przepraw wodą do Hiszpanii dominują obywatele państw Afryki Subsaharyjskiej oraz Maroka i Algierii.
Z opublikowanych 3 czerwca przez MSW Hiszpanii statystyk wynika, że od stycznia do maja br. do tego kraju przybyło łącznie wodą blisko 22 tys. nielegalnych imigrantów z Afryki, czyli o 137 proc. więcej wobec analogicznego okresu w 2023 r.
Kanaryjski archipelag pozostaje głównym miejscem napływu nielegalnych imigrantów. Tylko w okresie styczeń-maj br. dotarło tam 17,1 tys. osób, co oznacza wzrost o 259,6 proc. w stosunku do podobnego okresu w 2023 r.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ zm/