Ministerstwo Obrony Królestwa Niderlandów potwierdziło, że Thyssenkrupp Marine Systems (TKMS) wniósł do sądu sprzeciw w sprawie tymczasowego udzielenia zamówienia na cztery nowe okręty podwodne dla Marynarki Wojennej Niderlandów, których budowę przyznano francuskiej Naval Group. Trzeci oferent startujący w przetargu, konsorcjum Saab – Damen, oczekuje w tej sprawie debaty parlamentarnej.
Rząd Niderlandów chce zastąpić cztery obecnie eksploatowane okręty podwodne klasy Walrus czterema nowymi. Do przetargu na budowę nowych okrętów zgłosiły się trzy podmioty: niemiecki TKMS, szwedzko - niderlandzkie konsorcjum Saab-Kockums/Damen Shipyards oraz francuska Naval Group. 15 marca br. sekretarz stanu ds. obrony Christophe van der Maat ogłosił wstępny wybór oferty Francuzów.
Naval Group zaoferował dostawę czterech konwencjonalnych okrętów podwodnych typoszeregu Barracuda. Chodzi o wariant konwencjonalny (tzw. Blacksword Barracuda) francuskiego okrętu Suffren o napędzie atomowym zbudowanego dla marynarki francuskiej. Naval Group opracowała taki wariant wcześniej dla Australii (pod nazwą Shortfin Barracuda Block 1A typ Attack, w ramach programu SEA 1000 Future Submarine), z którego jednak ostatecznie Australijczycy się wycofali na rzecz zakupu okrętów o napędzie jądrowym.
W przetargu na następców okrętów typu Walrus, Saab i Damen oferowały nowe, konwencjonalne okręty podwodne typu Expeditionary C-71 w wersji C718, bazujące na szwedzkim projekcie A26, natomiast TKMS startował z wariantem ekspedycyjnym okrętu typu 212CD.
Okręty, które mają być zbudowane kosztem 5,65 mld euro, otrzymają nazwy: HNLMS Orka, HNLMS Zwaardvis, HNLMS Barracuda i HNLMS Tijgerhaai. Pierwsze dwa mają być dostarczone w ciągu 10 lat.
Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem udzielenia zamówienia na okręty, pojawiły się pogłoski o wygranej Naval Group. Podniosły się głosy krytyki pełne obaw, czy wybór francuskiej oferty zapewni wystarczający udział przemysłu Niderlandów w budowie okrętów, co było jednym z trzech warunków przyznania kontraktu.
Niderlandzka gazeta De Telegraaf ujawniła, że TKMS zaskarżył w sądzie wynik przetargu. Pytany w tej sprawie rzecznik ministerstwa obrony nie podał jednak szczegółów na temat treści sprzeciwu. Tymczasem według De Telegraaf, TKMS zarzucił rządowi, że w zaproszeniu do składania ofert widniał wymóg, aby był to okręt „z półki”, tj. w typowej, standardowej konfiguracji, na którym Niemcy oparli swoją ofertę. Ostatecznie jednak zdecydowano się na wybór projektu niestandardowego (custom-built), oferowanego przez Naval Group.
Z kolei konsorcjum Saab – Damen, także niezadowolone z wyniku przetargu, przyjęło inną taktykę. W oświadczeniu opublikowanym na LinkedIn obie firmy stwierdziły, że ostateczna decyzja o przyznaniu kontraktu powinna należeć do parlamentu, a nie do sądu.
“We wstępnym udzieleniu zamówienia na dostawę okrętów, które mają zastąpić typ Walrus, wiodąca wydaje się strategiczna współpraca z Francją w zakresie obrony. Uważamy, że ten polityczny wybór powinien zostać poddany parlamentarnej ocenie w formie dyskusji”- oświadczyły Saab - Damen.
"Po dokonaniu oceny okazało się, że to Saab-Damen zaoferował najlepszy okręt, ze zdecydowanie największym udziałem przemysłu Niderlandów, związanego bezpośrednio z budową okrętów podwodnych. Jednak na ostateczny wynik przetargu nieproporcjonalnie duży wpływ miała bardzo niska cena, znacznie poniżej realnego poziomu cen dla prywatnych firm zbrojeniowych" - dodaje szwedzko-niderlandzkie konsorcjum.
"Czynnikiem decydującym okazała się więc nie jakość okrętów, wpływ na gospodarkę i utrzymanie know-how w krajowym sektorze morskim, ale przede wszystkim niska cena. Wydaje się, że proces oceny został zoptymalizowany pod tym kątem. Tego politycznego wyboru, dokonanego przez ustępujący rząd, nie można teraz uchylić w drodze postępowania sądowego" - głosi dalej oświadczenie konsorcjum.
„Ufamy jednak, że debata wokół wstępnego przydzielenia zamówienia na okręty odbędzie się w parlamencie w nadchodzących tygodniach. Parlamentarzyści będą mogli wtedy dokładnie przeanalizować wszystkie te kwestie" – podsumowały Saab i Damen.
GL, z mediów