Pierwsze od wielu lat wspólne patrole policji morskiej i straży przybrzeżnej USA ujawniły łamanie prawa przez chińskich rybaków - poinformowała w środę agencja Reutera, powołując się na władze wyspiarskiego państwa. Tłem tych incydentów jest rywalizacja Chin i USA o wpływy na wyspach Oceanu Spokojnego.
"Naruszenia obejmowały brak rejestru złowionych ryb w dziennikach połowowych" - powiedział agencji Reutera urzędnik ds. rybołówstwa, zauważając, że kutry nie wpływają do lokalnego portu, tylko wyładowują połowy w sąsiednich państwach.
Pierwszy od kilku lat patrol kutra Straży Przybrzeżnej USA Harriet Lane, przeprowadzony w ubiegłym tygodniu, był możliwy dzięki porozumieniu typu "shiprider" z 2016 r. między Stanami Zjednoczonymi a Vanuatu, które umożliwia funkcjonariuszom tego wyspiarskiego państwa wchodzenie na pokład statku USA w ramach wspólnie realizowanego patrolu.
Yakar Silas, główny urzędnik ds. monitorowania, kontroli i nadzoru w Departamencie Rybołówstwa, powiedział, że mandaty karne zostaną wysłane do kilku chińskich firm i ich lokalnych agentów.
Ambasada Chin oświadczyła, że chińskie jednostki miały pozwolenia na połowy od lokalnego rządu i łowiły legalnie. "Chińskie firmy przestrzegają prawa Vanuatu" - zapewniał rzecznik ambasady.
Straże przybrzeżne USA i Vanuatu wznowiły współpracę "w celu zwalczania nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów w regionie" - oświadczyła ambasada USA w Papui-Nowej Gwinei. W ub.r. amerykańskiemu okrętowi patrolującemu rejon pod kątem nielegalnych połowów odmówiono dostępu do portu Vanuatu.
Vanuatu jest jednym z wyspiarskich państw Oceanu Spokojnego, które znalazły się w centrum rywalizacji o wpływy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami a Chinami. Niestabilność polityczna wywołana przez lokalne środowiska polityczne, które zarzucają sobie nawzajem zbytnie zbliżenie z Zachodem lub Chinami. w zeszłym roku doprowadziła do obalenia dwóch premierów w ciągu kilku tygodni.
mapy: Wikimedia Commons; oprac.: PBS