Ukraińskie ataki na rosyjską Flotę Czarnomorską skutecznie wymuszają przenoszenie części jej okrętów z okupowanego Krymu i obniżają jej zdolność do zakłócania handlu w zachodniej części Morza Czarnego – ocenił w niedzielę amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Ataki Ukrainy wymusiły zmianę schematu operacji morskich Rosji i sprawiły, że Flota Czarnomorska przesunęła część okrętów z głównej bazy w okupowanym Sewastopolu na Krymie - uważają analitycy ISW.
Ich zdaniem Rosja przygotowuje najpewniej warunki do bardziej trwałego rozmieszczenia okrętów na wschodnim wybrzeżu Morza Czarnego, przenosząc zasoby z Krymu i rozbudowując mały port w mieście Oczamczyra w kontrolowanej de facto przez Moskwę gruzińskiej Abchazji.
"Ukraińskie ataki przeciwko zasobom Floty Czarnomorskiej skutecznie ułatwiły użycie czarnomorskiego korytarza zbożowego Ukrainy, podczas gdy międzynarodowe poparcie dla tego korytarza rośnie mimo wycofania się Rosji z czarnomorskiej inicjatywy zbożowej oraz gróźb wojskowych przeciwko niej" - napisano w raporcie.
ISW przypomina, że siły ukraińskie prowadziły latem i jesienią 2023 roku udaną kampanię uderzeń wyprzedzających na rosyjską Flotę Czarnomorską, co miało na celu uniemożliwienie nałożenia przez Rosję faktycznej blokady ukraińskich portów. Ukraińskie ataki rakietowe i przy użyciu dronów sprawiły, że Rosja nie była w stanie wykorzystać tej floty to powstrzymania aktywności morskiej w zachodniej części Morza Czarnego i pomogły Ukrainie odebrać Rosji inicjatywę na tym akwenie.