Amerykanie powiedzieli tureckim wojskowym, że celem skierowania dwóch lotniskowców do wschodniej części Morza Śródziemnego, które nastąpiło po ataku Hamasu na Izrael, była "ewentualna ewakuacja cywilów" - poinformował w czwartek urzędnik tureckiego resortu obrony.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wcześniej krytykował Stany Zjednoczone za ten ruch, przewidując, że jednostki marynarki dokonają "poważnych masakr" w Strefie Gazy, i podkreślając, że rozmieszczenie amerykańskich lotniskowców w regionie utrudnia tureckie wysiłki na rzecz zaprowadzenia pokoju, podała agencja Reutera.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken informował, że rozmieszczenie grup bojowych lotniskowców w regionie "nie miało na celu prowokacji, ale odstraszanie".
Wyjaśniając decyzję, wysocy rangą amerykańscy urzędnicy precyzowali, że obecność lotniskowcowej grupy uderzeniowej USS Ford i USS Eisenhower miała zarówno pokazać zaangażowanie USA w Izraelu, jak też służyć jako środek odstraszający zarówno dla Iranu, jak i terrorystycznego Hezbollahu, zniechęcając je do angażowania się w konflikt Izrael-Hamas.
Fot.: US Navy
Niezależne media podały , że 13 października wykonano wyrok za zdradę na byłem szefie połączonych sztabów gen. Mark-u Milley-u. Wcześniej generała zdegradowano do stopnia szeregowca i pozbawiono wszystkich odznaczeń. Odwołano go ze stanowiska 29.09.
Trudno w to uwierzyć. Wykonaniem wyroku kierował wiceadmirał Crandall .
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.