Rosyjski okręt oddał w środę strzały ostrzegawcze, by przepędzić południowokoreański statek rybacki łowiący około 140 km na południe od Władywostoku; nie ma doniesień o rannych ani uszkodzeniach - podała południowokoreańska agencja Yonhap.
Okręt rosyjski nadał komunikat ostrzegawczy około godz. 3:30 nad ranem czasu miejscowego, gdy statek z Korei Płd. łowił kałamarnice na wodach na południe od Władywostoku - poinformowało ministerstwo oceanów i rybołówstwa w Seulu.
Pozycję, na której doszło do incydentu (oddanie strzałów ostrzegawczych przez rosyjski okręt w kierunku koreańskiego statku rybackiego) pokazano na załączinej mapie udostępnionej 18 sierpnia br. przez Ministerstwo Oceanów i Rybołówstwa Korei Południowej.
Kapitan statku "wyjaśnił sytuację" przedstawicielowi rosyjskiej straży granicznej, który następnie miał mu zezwolić na kontynuowanie pracy mimo trwających w tamtej okolicy manewrów rosyjskiej marynarki wojennej - pisze Yonhap.
Jednak trzy godziny później rosyjska jednostka oddała strzały ostrzegawcze, a południowokoreański statek wpłynął w wyłączną strefę ekonomiczną Rosji - relacjonuje Yonhap. Według tej agencji Seul i Moskwa podpisały umowę, zgodnie z którą południowokoreańskie statki mogą łowić na tym obszarze.
Resort oceanów zapowiedział, że zwiększy nadzór nad statkami pracującymi na rosyjskich wodach, by uniknąć podobnych incydentów w przyszłości. Zamierza też porozumieć się ze stroną rosyjską, by zapewnić bezpieczeństwo południowokoreańskim statkom rybackim.