Załogi fregaty rakietowej ORP Gen. K. Pułaski oraz okrętu patrolowego ORP Ślązak, na wodach Zatoki Gdańskiej, doskonaliły umiejętności prowadzenia operacji morskich. Manewry rozpoczęły się w poniedziałek, 14 grudnia, i trwały dwa dni.
Podczas manewrów okręty przećwiczyły monitoring sytuacji powietrznej, nawodnej i podwodnej w sytuacji zagrożenia dla transportu morskiego. Jednostki Dywizjonu Okrętów Bojowych doskonaliły elementy współpracy pomiędzy okrętami, procedury łączności oraz manewrowanie w szykach.
Okręty ćwiczące na Zatoce Gdańskiej wykorzystały pobyt na morzu na pogłębianie marynarskiego rzemiosła. Realizowane były różne scenariusze sytuacji kryzysowych, które mogą mieć miejsce podczas działań na morzu w tym między innymi prowadzenie akcji antyterrorystycznych i przeciwdywersyjnych.
W ramach szkolenia załogi okrętów wykonały strzelania artyleryjskie do celów nawodnych, a także trenowały m. in. obronę przeciwawaryjną okrętu. W trakcie tego typu szkolenia szczególną uwagę zwraca się na przygotowanie załogi do przeciwdziałania pożarom oraz przebiciom kadłuba.
Jednym z bardziej skomplikowanych zadań było przeprowadzenie ataku torpedowego. Fregaty rakietowe, procedury do realizacji tego zadania wypracowują samodzielnie, w oparciu o własne systemy hydrolokacyjne lub korzystając ze wskazań śmigłowca ZOP SH-2G. Zadanie przeprowadzenia ćwiczebnego ataku torpedowego zrealizował ORP Gen. K. Pułaski.
Nad przebiegiem ćwiczeń czuwały siły zabezpieczenia z Dywizjonu Okrętów Wsparcia, okręt ratowniczy ORP Maćko i holownik H-7.
rel (3. FO)
Fot.: Michał Pietrzak / 3. FO