ORP Ślązak jest dowodem, że polskie stocznie mogą budować okręty - powiedział w czwartek w Gdyni szef MON Mariusz Błaszczak. Zapowiedział też, że wkrótce do służby zostaną włączone kolejne niszczyciele min oraz mniejsze jednostki - śmigłowce przeznaczone do zwalczania okrętów podwodnych.
W czwartek w Porcie Wojennym w Gdyni, podczas obchodów 101. rocznicy odtworzenia polskiej Marynarki Wojennej, po raz pierwszy została podniesiona bandera na patrolowcu ORP Ślązak.
Minister obrony narodowej mówiąc o modernizacji polskiej armii podkreślił, że "do służby wkrótce zostaną włączone kolejne niszczyciele min". "Do służby trafią także mniejsze jednostki" - zapowiedział. "W kwietniu tego roku w Świdniku (...) podpisałem kontrakt na dostarczenie do Marynarki Wojennej śmigłowców przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych" - przypomniał Błaszczak.
"Mówię nie przypadkiem o Świdniku dlatego, że my bardzo racjonalnie podchodzimy do tego, aby to wszystko, co możliwe jest do zbudowania przez polski przemysł zbrojeniowy było budowane właśnie przez polski przemysł zbrojeniowy. ORP Ślązak też jest dowodem tego, że polskie stocznie mogą budować okręty. Ten proces będzie przebiegał. Zapewniam państwa" - zadeklarował minister.
Szef MON podziękował też polskim marynarzom za ich dotychczasową służbę. "Pamiętam o waszej służbie i jestem wam wdzięczny. Jestem wam wdzięczny za to, że strzeżecie bezpieczeństwa naszej ojczyzny. Jestem wam wdzięczny za to, że tak pieczołowicie dbacie o powierzony wam sprzęt" - zaznaczył.
"Polscy marynarze są znani w Sojuszu Północnoatlantyckim z waleczności, ofiarności, z zaangażowania. Udowodniliście nie jeden raz właśnie takie cechy uczestnicząc przecież w misjach. Zawsze wszyscy sojusznicy wiedzieli i wiedzą, że na polskich marynarzach można polegać, że na was zawsze można liczyć" - podkreślił Błaszczak.
Autorzy: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Marcin Szywała
Największy problem to kłopoty ze znalezieniem pracowników i to począwszy od szlifierza a na projektancie skończywszy. Drugi problem to płace stawki godzinowe powinny być zmienione
jestem przekonany, że ustalenie średniej stawki ok. 30 euro za godzinę zagwarantuje realizację
budów.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.