Flota Bałtycka w obwodzie kaliningradzkim przyjęła do służby mały okręt rakietowy Mytiszczy projektu 22800 Karakurt - podał w piątek dziennik "Izwiestija". Okręt będzie stacjonował w bazie marynarki wojennej w Bałtyjsku. Dowódcą Mytiszczy jest Adil Azimow.
"Izwiestija" nazywają jednostkę typu Karakurt "jednym z najbardziej niedostępnych okrętów rosyjskiej marynarki wojennej". Podają, że przed kilkoma tygodniami zakończyły się jego próby i że przetestowano "potężne uzbrojenie" jednostki - pociski manewrujące Kalibr i pociski przeciwokrętowe Oniks.
Dziennik zaznacza, że głównym zadaniem bazy w Bałtyjsku "jest kontrola Bałtyku, którego znaczenie w ostatnich latach raptownie wzrosło". Potencjał bojowy w tym regionie jest planowo wzmacniany i właśnie dlatego - jak podkreśla gazeta - tutaj skierowano pierwszy okręt typu Karakurt.
O tym, że okręty typu Karakurt trafią do 36. brygady okrętów rakietowych i będą stacjonować w Bałtyjsku, "Izwiestija" informowały już w grudniu zeszłego roku.
Według rosyjskich mediów pociski Kalibr są zdolne do rażenia celów na odległość 2600 km; podczas lotu stale zmieniają wysokość i kierunek, co utrudnia ich wykrycie przez systemy obrony przeciwrakietowej. Pociski Oniks (eksportowa nazwa: Jachont) są przeznaczone do niszczenia okrętów desantowych, lotniskowców i innych celów w warunkach silnego ostrzału i działań radioelektronicznych przeciwnika.
Z Moskwy Anna Wróbel