Bezpieczeństwo

450 migrantów, którzy wyruszyli z wybrzeży Afryki i dotarli kutrem rybackim w pobliże włoskiego wybrzeża, zostało zabranych na statek włoskiej Straży Przybrzeżnej i inną jednostkę patrolującą Morze Śródziemne. Teraz migranci czekają na wskazanie portu.   

Minister spraw wewnętrznych, wicepremier Matteo Salvini apeluje, by migranci popłynęli na Maltę lub z powrotem do Libii, skąd wyruszyli.

Włoskie porty są od kilku tygodni zamknięte dla statków z uratowanymi migrantami.

W sobotę rano wszystkich 450 migrantów, którzy byli stłoczeni na małym kutrze, zostało przeniesionych na morzu na pokłady dwóch wojskowych jednostek. Osiem osób - kobiety i dzieci - przewieziono łodzią patrolową na włoską wyspę Lampedusa z powodu stanu zdrowia.

Salvini, który wprowadził zaostrzoną politykę migracyjną, odmawia przyjęcia migrantów z kutra. Media informują o jego rozmowie z premierem Giuseppe Conte, w trakcie której poinformował go o sytuacji wokół nowej grupy migrantów i podkreślił, że "do Włoch przybywa się tylko legalnie".

Szef MSW wyraził przekonanie, że władze włoskie nie mogą "ustąpić" i złagodzić swego stanowiska. "Nie można pokazywać słabości" - podkreślił wicepremier, cytowany przez dziennik "Il Messaggero". "Nasza stanowczość uratuje życie wielu osób" - dodał Salvini, którego celem jest m.in. walka z przemytem migrantów.

Nie wiadomo, dokąd zawiną dwa statki z migrantami zabranymi z kutra. Ich załogi nie otrzymały rozkazu, dokąd mają płynąć.

Uaktualnienie:

Francja i Malta przyjmą po 50 migrantów z 450-osobowej grupy, która na pokładzie kutra przypłynęła z Libii i dotarła w rejon Sycylii. O porozumieniu z obu krajami poinformował w sobotę wieczorem premier Włoch Giuseppe Conte.

Po całodniowych rozmowach z przywódcami krajów UE i wystosowaniu listu do nich oraz do szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera i przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska Conte napisał na portalu społecznościowym: "Francja i Malta wezmą po 50 osób z 450 migrantów przejętych przez dwa okręty".

"Wkrótce napłyną zgłoszenia od innych krajów europejskich. To pierwszy ważny rezultat uzyskany dzisiaj, po dniu rozmów telefonicznych, jakie przeprowadziłem ze wszystkimi 27 liderami europejskimi" - oświadczył szef włoskiego rządu. Następnie dodał: "Nareszcie Włochy zostały wysłuchane".

Zaostrzając politykę migracyjną nowy rząd Włoch odstąpił od dotychczasowej praktyki, zgodnie z którą wszyscy migranci zabierani z pontonów i łodzi oraz ratowani rozbitkowie byli przewożeni wyłącznie do portów w tym kraju. Zostały one zamknięte dla statków organizacji pozarządowych ratujących migrantów na Morzu Śródziemnym, a także dla innych jednostek patrolujących ten akwen. Władze w Rzymie żądają, aby migranci byli kierowani także do innych europejskich portów.

W sobotę Conte wystosował list do unijnych przywódców, mający klauzulę "pilny". W liście, który następnie sam opublikował, położył nacisk na to, że wydarzenia na Morzu Śródziemnym wymagają "bezzwłocznej" reakcji zgodnie z postanowieniami ostatniego szczytu UE na temat migracji.

"W tych godzinach Włochy stoją w obliczu kolejnej kryzysowej sytuacji" - oświadczył premier odnosząc się do impasu wokół 450 migrantów zabranych z kutra. Dwa okręty, które ich zabrały stoją na wodach w pobliżu brzegów Sycylii.

Conte wyjaśnił, że "po raz kolejny Włochy zrobiły to, co do nich należy zapewniając ratunek i pomoc". Następnie zaapelował do przywódców państw UE o "jasny sygnał wspólnej odpowiedzialności za zarządzanie zjawiskiem migracji" i rozważenie możliwości przyjęcia części z 450 osób.

Władze Malty potwierdziły gotowość przyjęcia grupy migrantów. "Malta nie tylko prosi, ale także oferuje solidarność" - napisał na Twitterze premier Joseph Muscat.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter