Marynarka wojenna USA (US Navy) reaktywowała dowództwo swej nieistniejącej od 2011 roku Drugiej Floty, przeznaczonej do działań na Północnym Atlantyku - poinformował Pentagon uzasadniając tę decyzję wzrostem rosyjskiej aktywności wojskowej.
"Nasza (zatwierdzona w styczniu przez Kongres USA) Strategia Obrony Narodowej wyraźnie stwierdza, że cofnęliśmy się w erę poważnej rywalizacji siłowej w sytuacji, gdy w środowisku bezpieczeństwa pojawiają się coraz większe wyzwania i staje się ono coraz bardziej skomplikowane. Druga Flota będzie sprawować dowództwo operacyjne i władzę administracyjną nad wyznaczonymi okrętami, samolotami oraz siłami desantowymi na Wschodnim Wybrzeżu i w północnej części Oceanu Atlantyckiego" - oświadczył w piątek zajmujący najwyższe stanowisko w wojskowej hierarchii służbowej US Navy szef operacji morskich, admirał John Richardson.
Szef operacji morskich odpowiada za utrzymanie gotowości bojowej marynarki wojennej i jest jednym z siedmiu członków Kolegium Szefów Sztabów - najwyższego wojskowego gremium decyzyjnego sił zbrojnych USA.
Według władz wojskowych, stacjonujące w Norfolk w stanie Wirginia dowództwo Drugiej Floty będzie liczyć początkowo 15 osób, a perspektywicznie ponad 200. Na razie nie podjęto decyzji, kto stanie na jego czele i jakie siły będą mu podlegać.
dmi/ ap/