Potrzeba więcej śmigłowców Anakonda dla ratownictwa morskiego – powiedział we wtorek szef MON Antoni Macierewicz w trakcie wizyty w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach.
Za zasadne uznał też utworzenie trzeciego punktu całodobowych dyżurów lotnictwa poszukiwawczo-ratowniczego.
"To są dobre śmigłowce, realizują swoje zadania, tych śmigłowców będziemy się starali dostarczyć tyle, żeby rzeczywiście mogły spełniać zadanie ratowania życia" – powiedział minister, który obejrzał pokaz z udziałem zmodernizowanego śmigłowca Anakonda w wersji W3-WARM.
"Chcemy je nie tylko modernizować, ale rozważyć kupno następnych takich śmigłowców ratowniczych" – dodał. Marynarka Wojenna otrzymała pięć zmodernizowanych maszyn, wyposażonych m.in. w urządzenia noktowizyjne, nową wyciągarkę i kosz do podejmowania poszkodowanych, trzy następne mają być dostarczone w przyszłym roku.
Według Macierewicza chodziłoby o zakup kolejnych ośmiu maszyn. Minister zastrzegł, że warunkiem zakupu jest rozwiązanie przez zakłady w Świdniku problemu z serwisem śmigłowców. Podkreślił, że zakup kolejnych Anakond nie miałby wpływu na trwające postępowanie w sprawie śmigłowców do misji poszukiwawczo-ratowniczych i zwalczania okrętów podwodnych.
Dodał, że rozmowy z załogami i dowódcami wskazują na konieczność uruchomienia trzeciego punktu całodobowych dyżurów.
Na lotnisku 43 Bazy Lot.Morskiego pokaz akcji ratowniczej w wykonaniu załogi śmigłowca ratowniczego W-3WARM #Anakonda pic.twitter.com/om1omSA5KE
— Ministerstwo Obrony (@MON_GOV_PL) 31 października 2017
autor: Jakub Borowski
brw/ mok/
Nawiasem pisząc - w tekście jest błąd: nie ma wersji W3-WARN, jest W3-WARM. Byłoby miło, gdyby ten błąd został poprawiony.
Przez zwyczajny szacunek dla Czytelnika.
Mysle ze Macierewicz tylko teraz mysli ludzia oczy.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.