Brytyjska marynarka wojenna wraz z siłami NATO będzie eskortować zgrupowanie rosyjskich okrętów wojennych, które obrały kurs na Syrię, i na początku przyszłego tygodnia dotrą do Kanału La Manche, pisze "The Telegraph".
Pod koniec września rzecznik Floty Czarnomorskiej poinformował, że śródziemnomorska eskadra liczy około 10 okrętów i statków z trzech związków operacyjnych marynarki wojennej Rosji.
Tymczasem w sobotę rzecznik Floty Północnej oświadczył, że zgrupowanie okrętów, w tym lotniskowiec Admirał Kuzniecow i krążownik rakietowy z napędem atomowym "Piotr Wielki", o godzinie 15:00 czasu moskiewskiego obrało kurs na Morze Śródziemne.
- Rosja w tym miesiącu zamierza wysłać swój jedyny lotniskowiec przez Kanał La Manche w sytuacji napiętych stosunków między Londynem a Moskwą z powodu syryjskiego kryzysu. Dowództwo marynarki wojennej i sojusznicy w ramach NATO opracowują plan eskortowania grupy około ośmiu rosyjskich okrętów, które opuściły port bazowania - pisze gazeta, powołując się na własne źródła.
"The Telegraph" zwraca uwagę na zamiar Sojuszu Atlantyckiego, który chce przeprowadzić zakrojoną na wielką skalę operację "w stylu zabawy w kotka i myszkę" w zakresie eskortowania Admirała Kuzniecowa i grupy rosyjskich okrętów w północnej części Atlantyku, Zatoce Biskajskiej oraz na Morzu Śródziemnym. Jak poinformowało źródło w strukturach NATO, rosyjskie okręty przepłyną przez Kanał La Manche na początku przyszłego tygodnia.
- Wysłanie grupy rosyjskich okrętów do Syrii nie zaskoczyło nas. Przygotowujemy się i poradzimy sobie. Najprawdopodobniej przepłyną przez Morze Północne, Cieśninę Kaletańską i La Manche. Mogą zatrzymać się u północno-wschodniego wybrzeża (Wielkiej Brytanii) i przeprowadzić starty (samolotów pokładowych) - pisze gazeta.
Nie wykluczone, że rosyjskie okręty podzielą się na dwie grupy: jedna popłynie przez Morze Irlandzkie, "by przysporzyć więcej problemów".
Według "The Telegraph", Admirała Kuzniecowa będą eskortować fregata klasy 23 i niszczyciel klasy 45, a z powietrza - samoloty zwiadowcze RC-135 oraz C-130 Hercules i Typhoon.
Z kolei "Times" poinformował w sobotę, że brytyjska marynarka wojenna wysłała dwa okręty do eskortowania rosyjskich jednostek, które poruszają się wzdłuż wybrzeża Zjednoczonego Królestwa w drodze do Syrii. Źródło wojskowe, cytowane przez gazetę, nazwało ważnym wydarzeniem pojawienie się rosyjskiego zgrupowania w pobliżu brytyjskiego wybrzeża. Przedstawiciel marynarki wojennej Wielkiej Brytanii powiedział w rozmowie z "The Independent", że Brytyjczycy zamierzają działać zgodnie ze standardowymi procedurami. - Wielka Brytania i NATO, zgodnie z ustalonymi procedurami, nadzoruje okręty wojenne innych państw w naszym obszarze odpowiedzialności. Ten przypadek nie będzie wyjątkiem - powiedział rozmówca gazety.
Źródło: Sputnik Polska