Stocznie, Statki

Szczecinianie realizują projekt z Instytutem Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energii Polskiej Akademii Nauk. Katamaran jest wyposażony w ekologiczny napęd elektryczny w postaci dwóch silników o mocy znamionowej 30 kW. Niezwykłe jest to, że energia może być dostarczana z czterech niezależnych od siebie źródeł. Jeden z modułów, a zarazem najtrudniejszy, buduje szczecińska spółka mPower. Zaprojektowała i tworzy system zasilania oparty o ogniwo wodorowe.

eH2-m to wielofunkcyjny, użytkowo-transportowy katamaran z wielopaliwowym zasilaniem, o długości całkowitej 14,3 m, szerokości 7 m oraz zanurzeniu konstrukcyjnym 1 m.

"Jednostka powstaje w wyniku prac badawczo-rozwojowych oraz wykonawczych realizowanych przez spółkę Pro-Air sp. z o.o. przy udziale Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energii Polskiej Akademii Nauk. My jesteśmy jednym z wykonawców, który zajmuje się budową systemu opartego o ogniwo wodorowe" - mówi Marcin Hołub, prezes szczecińskiej spółki mPower.

Jednostka będzie mogła czerpać zasilanie z czterech źródeł: ogniw fotowoltaicznych oraz wodorowych, gazu oraz oleju napędowego. Istotą jest znaczne zmniejszenie emisji szkodliwych związków do atmosfery - w tym głównie tlenków węgla CO i CO2, tlenków azotu NOx, oraz cząstek stałych.

Ogniwo wodorowe wraz z zasobnikiem na wodór, osprzętem, system chłodzenia ma zabudowę kontenerową. To najtrudniejszy technologicznie element całego systemu napędowego, ale niezwykle ważny.

"Wielopaliwowy napęd będzie bardzo funkcjonalny i na pewno taka jednostka może zyskać bardzo szerokie zastosowanie" - tłumaczy Marcin Hołub. "Przewoźnicy zawodowi, służby techniczne czy instytucje szkolące pracowników szeroko pojętej branży morskiej na pewno powinni zwrócić uwagę na tę jednostkę i jej możliwości. Taki wielopaliwowy katamaran może działać również jako jednostka typowo użytkowa np. do prac inspekcyjnych w obszarach wykorzystywanych przez farmy wiatrowe" - dodaje.

W wariancie podstawowym stałą załogę katamaranu stanowią dwie osoby, jednostka może zabrać na pokład do 12 pasażerów.

Wykorzystanie takiego systemu napędowego, w tym wykorzystanie ogniwa paliwowego oraz ogniw fotowoltaicznych, pozwala niemal do zera niwelować poziom hałasu. Moc napędu, pomimo swojej złożoności, będzie dostatecznie wysoka, by jednostka była w pełni funkcjonalna i zapewniała maksimum bezpieczeństwa podczas rejsu, prac portowych i manewrów w porcie.

"Za ciekawostkę można również uznać fakt, że będzie to katamaran modułowy" - zdradza Marcin Hołub. "eH2-m jest zbudowany z czterech niezależnych podzespołów, na które składają się kadłuby oraz nadbudówka. W tym wypadku można katamaran przenieść w dowolne miejsce nie tylko drogą wodną, ale również z wykorzystaniem transportu samochodowego. To zapewnia nie tylko niższe koszty transportu, ale również pozwala oszczędzać cenny czas" - wyjaśnia.

Modułowa konstrukcja ma jeszcze jedną zaletę: łatwiej jest ją rozbudować w kolejne usprawnienia - w tym urządzenia elektroniczne i elektro-mechaniczne. Katamaran ma być zwodowany w pierwszym kwartale przyszłego roku.

rel; fot.: (mPower)

Kontener wodorowego modułu napędowego na wielopaliwowy katamaran roboczy
Kontener wodorowego modułu napędowego na wielopaliwowy katamaran roboczy

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9694 4.0496
EUR 4.3066 4.3936
CHF 4.5812 4.6738
GBP 5.1585 5.2627

Newsletter