W stoczni Cantiere Navale Visentini Srl w Porto Viro niedaleko Chioggii na północy Włoch zwodowano i wydokowano 6 kwietnia prom budowany dla firmy zależnej stoczni z przeznaczeniem pod czarter w Polskiej Żegludze Bałtyckiej (Polferries).
Umowa na 10-letni czarter podpisana została w sierpniu 2022. Wcześniej rozpoczęto i budowano prom na zasadzie spekulacji, tzn. bez zamówienia. Kontrakt zawarto w konsekwencji przyznania PŻB dofinansowania w postaci obligacji przekazanych od Skarbu Państwa na przełomie 2021/2022 roku.
We wtorek prom, o stoczniowym numerze budowy 237 i numerze IMO 9990480 i nieujawnionej lub nie wybranej jeszcze nazwie, oglądała w czasie wizyty studyjnej polska delegacja z wiceministrem infrastruktury Grzegorzem Witkowskim i prezesem Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Andrzejem Madejskim oraz kołobrzeskim posłem PiS Czesławem Hocem. Zapoznano się z etapami inwestycji, a uczestnicy delegacji zobaczyli zwodowany kadłub przy stoczniowym nabrzeżu.
Według jednych źródeł prom zostanie wprowadzony do eksploatacji we flocie w barwach PŻB / Polferries na linii Świnoujście-Ystad w II połowie 2024 lub w przyszłym roku bez precyzowania półrocza, według innych - w II połowie bieżącego roku. Jedno ze źródeł (baza danych S&P Global) podaje jako datę przekazania statku przez stocznię grudzień 2023 roku.
Jak powiedział PAP współwłaściciel stoczni Carlo Visentini prom dla PŻB jest największą jednostką z powstałych w 60-letniej historii w stoczni w Chioggi.
Wiceminister Witkowski w rozmowie z PAP na pokładzie budowanego promu przyznał, że wszystko idzie zgodnie z planem. "To jest ostatni moment, abyśmy skutecznie wymienili flotę Polskiej Żeglugi Bałtyckiej i to robimy. Plan został nakreślony przez polski rząd" - zaznaczył. Witkowski dodał, że "trzy kolejne promy są budowane w polskich stoczniach nad Bałtykiem. Ważne jest to, abyśmy utrzymali konkurencyjne zasady na Bałtyku. Nie ma powodu, aby nasi dwaj armatorzy mieli być w jakiś sposób poszkodowani czy dyskryminowani i nie uczestniczyć w tym wielkim torcie do podziału, jakim jest rynek bałtyckich przewozów promowych" - stwierdził wiceminister infrastruktury.
Linia ładunkowa ro-ro promu typu ro-pax z Visentini o pojemności brutto ok. 41 000 jednostek i nośności ok. 8000 ton będzie wynosiła prawie 3 km, co pozwoli przewieźć jednorazowo około 100 ciężarówek oraz około 200 samochodów osobowych.
PAP; PBS (PortalMorski.pl)