We wtorek 7 września 2021 roku w Centrum Kongresowo-Wystawienniczym AMBEREXPO, w trakcie Międzynarodowych Targów Morskich BALTEXPO 2021, odbyło się Zgromadzenie Członków Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE. Było to pierwsze takie spotkanie w formule „na żywo” od momentu wybuchu pandemii COVID-19.
Obrady rozpoczęły się oddaniem hołdu minutą ciszy zmarłemu w ubiegłym roku długoletniemu Prezesowi Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE śp. Piotrowi Soyce.
W swoim wystąpieniu otwierającym, nowo wybrany Prezes FO Adam Ruszkowski podziękował za jednogłośny wybór i zaufanie jakim obdarzyli go członkowie organizacji. Podkreślił, że wzorem wybitnych poprzedników, będzie kontynuował jej misję, jako największej i najbardziej reprezentatywnej organizacji pracodawców sektora, którą od początków istnienia jest integracja środowiska okrętowego i zacieśnianie szeroko rozumianej współpracy, zarówno pomiędzy firmami członkowskimi jak i z otoczeniem.
- Branża okrętowa w Europie przechodzi obecnie trudne chwile. Paradoksalnie jednak mogą się one stać katalizatorem głębokich zmian i nowych rynkowych szans – mówił Adam Ruszkowski, wyjaśniając, że szanse te są związane przede wszystkim z rozwojem nowych trendów, skupionych w trzech obszarach.
Pierwszym jest dekarbonizacja światowej żeglugi, w tym realizacja polityki Europejskiego Zielonego Ładu i dostawy niskoemisyjnych statków. W tym kontekście jednym z czołowych przedsięwzięć jest budowa nowych promów dla polskich armatorów, która niedługo wejdzie do fazy realizacji. Drugim obszarem jest modernizacja polskiej Marynarki Wojennej, obejmująca dostawy fregat w ramach programu Miecznik, a także innych specjalistycznych jednostek nawodnych. Trzeci filar, to rozwój energetyki offshore wind i budowa farm wiatrowych na Bałtyku, co będzie wymagało zarówno posiadania specjalistycznej floty, jak i dostaw wielu dedykowanych systemów i urządzeń.
- Nisze te wygenerują popyt w każdej z branż, obejmując projektowanie, budowy, przebudowy, modernizacje i remonty jednostek, a także produkcję i dostawy wyposażenia, praktycznie w całym cyklu życia produktu – zaznaczył prezes FO dodając, że dla krajowego sektora okrętowego, a więc dla firm skupionych w FO będzie to stanowiło ogromne wyzwanie, obejmujące niemal wszystkie aspekty ich działalności, od technicznych, po organizacyjne. Aby te wyzwania podjąć, kluczowe znaczenie będzie miała współpraca i koordynacja wzajemnych wysiłków.
- Nie wygłoszę tu żadnego osobistego expose i nie nakreślę szczegółowego programu – zastrzegł prezes FO. – Jeżeli jednak chcemy rozwijać nasze firmy, przetrwać na rynku, uczestniczyć w tych zmianach i z nich skorzystać, musimy taki program wspólnie wypracować. Powinien on uwzględniać te nowe trendy, a także być spójny, poprzedzony rzetelną analizą możliwości, brać pod uwagę produkty, usługi i potencjał firm członkowskich oraz cele, jakie chcemy osiągnąć. Nasz program musi być ambitny, a nasz głos – jako jedynej reprezentatywnej organizacji pracodawców sektora wobec władz krajowych jak i na forum europejskim - dobrze słyszany – podkreślił Adam Ruszkowski.
Poinformował, że grupa REMONTOWA Holding już uczestniczy w kilku dużych projektach z ww. obszarów, planując wejść także w realizację pozostałych, co może być szansą dla wielu innych firm, skupionych w FO, dając pole do szeroko zakrojonej współpracy.
- Raz jeszcze dziękując za wybór na tę zaszczytną funkcję, zachęcam i zapraszam do wymiany poglądów, dzielenia się opiniami i zgłaszania pomysłów. Ze swej strony oferuję wolę współdziałania, otwartość oraz wsparcie dla wszystkich interesujących inicjatyw, które mogą wnieść nową wartość w rozwój naszej organizacji – zadeklarował prezes FO.
Pod koniec 2020 zlikwidowane zostało Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, a jego kompetencje przeniesione zostały do innych resortów. Zaproszony na spotkanie Maciej Styczyński, Naczelnik Wydziału w Departamencie Gospodarki Morskiej Ministerstwa Infrastruktury opisał reorganizację i przedstawił te komórki administracji rządowej, które zajmują się obecnie sprawami związanymi z przemysłem okrętowym.
Potwierdził również, przedstawioną podczas inauguracji targów Baltexpo informację, że rozpoczęcie realizacji projektu budowy promów pasażersko-samochodowych dla polskiego armatora znajduje się na ostatniej prostej, a bardzo dobra wiadomość dla polskiego przemysłu okrętowego jest taka, że będą one budowane w Polsce. Podczas wystąpienia omówił również krótko koncepcję mechanizmu pozabankowego finansowania przedsięwzięć gospodarki morskiej, w tym w zakresie stoczni, nad którą od jakiegoś czasu pracuje urząd obsługujący ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej.
Występujący po nim Dariusz Jaguszewski, członek zarządu REMONTOWA Shipbuilding S.A. omówił projekt budowy trzech fregat klasy Miecznik dla Marynarki Wojennej R.P. Podkreślił, że pierwszy etap realizacji tego projektu to prace projektowo-badawcze, dające czas na bardzo solidne przygotowanie się do budowy tych jednostek tak, by przebiegała ona sprawnie i zgodnie ze zdefiniowanym przez Marynarkę Wojenną harmonogramem.
- Obecnie trwa proces wyboru technologii i partnera zagranicznego, z którym projekt ten będzie realizowany. Uzgadniamy z naszymi partnerami z konsorcjum podział prac. Infrastruktura naszej stoczni jest w dużej części bardzo dobrze do tego przygotowana, mamy skompletowany bardzo doświadczony i kompetentny zespół, a na pewne uzupełnienia przyjdzie czas po wyborze technologii i zakończeniu wspomnianych uzgodnień. Czerpiąc z naszych wcześniejszych doświadczeń budowy okrętów dla Marynarki Wojennej, mamy absolutną jasność co do tego, jak ten podział prac powinien wyglądać, aby całe to zadanie mogło się zakończyć sukcesem. Podchodzimy do tego z najwyższą odpowiedzialnością, mając pełną świadomość tego, jak ważne jest jego terminowe wykonanie dla bezpieczeństwa państwa – podkreślił Dariusz Jaguszewski.
W kolejnym wystąpieniu, Grzegorz Strzelczyk, Prezes Zarządu LOTOS Petrobaltic S.A., mówił o kilkuletnich działaniach spółki, mających na celu zapewnienie udziału firmy, którą kieruje przy stawianiu, uruchamianiu i serwisowaniu morskich farm wiatrowych.
- Budowa nowych lub przebudowa istniejących jednostek pływających na te właśnie potrzeby mogłaby niewątpliwie zostać zrealizowana w polskich stoczniach, które mają już przecież duże doświadczenie w tym zakresie. Temat powstania polskiego operatora morskich farm wiatrowych znajduje coraz większe zrozumienie wśród osób decydujących o ich budowie i jest szansa na zamówienie takich jednostek w nieodległej przyszłości. Jeżeliby do tego doszło, to ze swojej strony mogę zapewnić, że zamówienia na takie jednostki na pewno zostaną złożone w polskich stoczniach – zadeklarował Grzegorz Strzelczyk.
O ocenę spotkania, już po jego zakończeniu poprosiliśmy dyrektora biura Związku Pracodawców FORUM OKRETOWE Ireneusza Karaśkiewicza:
- Było bardzo owocne i cenne. Cieszą przede wszystkim, omawiane w jego trakcie, optymistyczne informacje o nadchodzących dużych projektach. Priorytetem FORUM OKRĘTOWEGO jest podjęcie działań, mających na celu zapewnienie w tych projektach jak najszerszego udziału polskich firm, czyli tzw. local content. Temu będą poświęcone spotkania członków naszej organizacji – mówi dyrektor Karaśkiewicz.
Obserwując obecne praktyki w przemyśle okrętowym w Europie wyraźnie widać, iż poszczególne kraje preferują swoich lokalnych poddostawców, w zakresie w jakim jest to dla nich możliwe, co ogranicza innym dostęp do danego rynku. Bardzo niedawno np. Niemcy wycofały z Europejskiego Systemu Przetargowego usługi dla swojej marynarki wojennej. W efekcie jedna z dużych polskich firm, która jeszcze przed tym wycofaniem wygrała kilkumilionowy przetarg, została tym samym pozbawiona możliwości jego realizacji na rzecz firm niemieckich.
- Zwróciłem uwagę moim niemieckim kolegom, że są to mało eleganckie praktyki, niepotrzebnie szkodzące wzajemnym relacjom. Podkreśliłem, że współpraca to uliczka dwukierunkowa: polskie firmy są poddostawcami i kooperantami niemieckich firm, ale również odwrotnie: niemieccy poddostawcy i firmy kooperujące świadczą usługi dla polskich podmiotów i powinniśmy wzajemnie dbać o to, aby ta współpraca była fair – dodaje Karaśkiewicz.
Tłumaczy jednak, że takie są obecnie realia w Europie, na które mamy mały wpływ, natomiast my na naszym polskim podwórku powinniśmy przede wszystkim zadbać, by polskie firmy kooperujące lub dostawcy urządzeń były w pierwszej kolejności beneficjentem nadchodzących dużych projektów. To obrona miejsc pracy, ale również szansa na rozwój naszego polskiego know-how, gdyż będą to bardzo zaawansowane technicznie projekty. To w tej chwili staje się priorytetem FORUM OKRĘTOWEGO.
- Jest to zgodne z credo naszej organizacji, którego przypomnienia nigdy dość: FORUM OKRĘTOWE promuje wśród swoich członków zarządzanie oparte na społecznej odpowiedzialności biznesu uwzględniającej polski interes narodowy, aspekty środowiskowe, troskę o pracownika i partnerski dialog ze związkami zawodowymi – puentuje dyrektor biura FORUM OKRĘTOWEGO.
RED.