W sobotę, 14 listopada od nabrzeży stoczni Remontowa Shipbuilding SA odbił Mannheller, trzeci prom hybrydowy o napędzie elektrycznym dla norweskiego armatora Norled. Dwa dni wcześniej, 12 listopada, całkowicie zdalnie, poprzez wideokonferencję, odbyło się oficjalne przekazanie jednostki.
COVID-19 dał się we znaki przy realizacji tego projektu, ale nasza determinacja pokazała, że mimo to, jesteśmy w stanie stanąć na głowie i zdać prom 5 dni przed terminem, który był ustalony na 17 listopada – mówi Piotr Alboszta, kierownik projektu.
To trzecia z serii czterech jednostek zamówionych w polskiej stoczni w 2018 roku. Przypomnijmy, że pod koniec czerwca br. stocznia przekazała armatorowi pierwszy prom, który na linię Festøya – Solavågen wszedł w połowie lipca br., drugi zaś wypłynął do Norwegii w połowie sierpnia. Oba bezawaryjnie kursują pomiędzy portami.
Pod koniec lipca br. odbyło się wodowanie ostatniej jednostki z tej serii o numerze B619/4.
Jednostka B619/4 zbliża się do końca prac związanych z okablowaniem, jesteśmy na półmetku z podłączeniami. Podanie napięcia i pobranie paliwa zaplanowano na początek grudnia, co zapoczątkuje próby stoczniowe – HAT (Harbour Acceptance Test) . Przed nami jeszcze jedno dokowanie w tym roku – przegląd finalny jednostki, który odbędzie się jeszcze przed świętami, a w połowie stycznia 2021 planujemy rozpoczęcie prób morskich – mówił Piotr Alboszta.
Projekt promów wykonało biuro projektowe LMG Marin, zaś dokumentację roboczą Remontowa Marine Design & Consulting (RMDC) z grupy Remontowa Holding. W ich budowę zaangażowane są także inne spółki tej grupy (Remontowa Electrical Solutions, Remontowa Hydroster Systems, Remontowa Coating & Equipment i Remontowa Lighting Technologies).
Agnieszka Latarska
Fot.: Marcin Koszałka / PORTALMORSKI.PL