Według nowych danych opublikowanych przez pozarządową organizacją środowiskową NGO Shipbreaking Platform, w 2019 roku zezłomowano łącznie 674 statki.
Pośród nich 469 dużych zbiornikowców, masowców, platform, statków towarowych i pasażerskich zostało zezłomowanych tylko na trzech plażach w Bangladeszu, Indiach i Pakistanie, co stanowi niemal 90 proc. tonażu brutto zdemontowanego na świecie.
Bangladesz pozostaje ulubionym miejscem składowania statków wycofanych z eksploatacji, obciążonych toksynami. Szeroko rozpowszechniona jest wiedza na temat nieodwracalnych szkód powodowanych przez te niebezpieczne praktyki, jednak dla większości właścicieli statków jedynym czynnikiem decydującym o sprzedaży statków celem ich zezłomowania jest zysk - skomentowała Ingvild Jenssen, założycielka i dyrektorka NGO Shipbreaking Platform.
W ubiegłym roku co najmniej 26 pracowników straciło życie podczas złomowania statków. Pozarządowa organizacja udokumentowała wypadki, w których zginęło 24 pracowników na plaży Chittagong, co czyni 2019 rok najgorszym dla bangladeskich stoczni pod względem liczby ofiar śmiertelnych od 2010 roku.
Co najmniej 34 kolejnych pracowników odniosło poważne obrażenia. Chociaż całkowita liczba ofiar śmiertelnych w indyjskich stoczniach nie jest znana, lokalne źródła i media potwierdziły co najmniej dwie ofiary śmiertelne w stoczniach złomujących statki, które twierdzą, że działają bezpiecznie, ale nie zostały ujęte w unijnym wykazie zatwierdzonych stoczni złomowych.
Czyste i bezpieczne rozwiązania są już dostępne. Chwalimy takie firmy, jak holenderska Van Oord, która od wielu lat prowadzi odpowiedzialną politykę recyklingu statków. Podczas gdy inni armatorzy ubolewają nad brakiem możliwości zrównoważonego recyklingu, tylko 31 statków zostało poddanych recyklingowi w zatwierdzonych przez UE zakładach, co stanowi niewielką część tego, co te stocznie są w stanie zrobić - powiedziała Nicola Mulinaris, specjalistka ds. komunikacji w NGO Shipbreaking Platform.
AL, z mediów
Przykładem jest Stocznia Wojenna i Nauta.
Puki nie znajdzie się rząd który coś z tym zrobi nic się nie zmieni w tym temacie.
Ps. Jak na razie UNI udało się usunąć największą tego typu biurokrację Stocznia Gdynia i Szczecin.
Do końca 2019r. miała też ruszyć w Szczecinie budowa promów. Nic takiego nie nastąpiło.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.