City of Rotterdam, po planowo wykonanym tzw. remoncie międzyklasowym, w piątek, 14 września bm. opuścił Gdańską Stocznię Remontowa SA.
Zbudowany w 2011 roku City of Rotterdam ma 139,9 metrów długości, 22,4 m szerokości i do 6,8 m zanurzenia. Ładowność to 2000 samochodów standardowych. Jednostkę zbudowano według projektu japońskich konstruktorów, którzy założyli, że ten nietypowy, półsferyczny dziób statku, przypominający kadłub samolotu Boeing 377, zmniejszy opory powietrza - w stosunku do konwencjonalnie budowanych jednostek - nawet do 50 procent. Przynosi to podobno oszczędności w zużyciu paliwa rzędu kilkuset ton rocznie.
Statek w przeszłości uległ kolizji. W 2015 roku zderzył się z promem należącym do DFDS Primula Seaways. Do wypadku doszło na estuarium Humber, będącym ujściem rzek Ouse i Trent w Wielkiej Brytanii. Nikt z załogi nie ucierpiał, ale jednostka doznała poważnych uszkodzeń lewej burty.
To nie jedyny statek o tym nietypowym kształcie dziobowej części kadłuba, który regularnie wpływa do Remontowej. W sierpniu na prace konserwacyjno-malarskie wpłynął także City of St. Petersburg.
AL
Fot.: Ireneusz Gradkowski