Wybudowany przez szczecińską Morską Stocznię Remontową Gryfia prom dla Polskiej Żeglugii Bałtyckiej będzie ekologiczny i ekonomiczny – powiedział kapitan Wojciech Podborączyński. Zapowiedział, że armator planuje też wyczarterowanie używanej jednostki, do obsługi linii Gdańsk – Nynashamn.
„Prom budowany przez szczecińską stocznię będzie wykorzystywał gaz LNG, co jest wyborem ekologicznym i ekonomicznym, ze względu na bliskość terminalu gazu w Świnoujściu” - powiedział kapitan żeglugi wielkiej Wojciech Podborączyński, który opiniował założenia konstrukcyjne na etapie projektowania nowego promu dla PŻB.
Jak wyjaśnił, że wybór rodzaju paliwa napędzającego nową jednostkę podyktowany jest także „zmieniającymi się z dnia na dzień przepisami unijnymi dotyczącymi administracji portów”. „Porty mogą uzależnić opłaty czy wręcz ograniczyć zawijanie do portów statków ze względu na paliwo. Już dzisiaj port Rotterdam udziela rabatu w opłatach portowych statkom zasilanych gazem” - zaznaczył.
Kapitan dodał, że wciąż trwają prace nad ustaleniem wyboru napędu nowego promu budowanego dla PŻB. „Albo będzie to napęd klasyczny: dwa wały, dwie śruby, ster i ster strumieniowy na rufie, albo bardziej nowoczesny i ekologiczny napęd: pędniki gondolowe zwane azipotami” - powiedział.
Podborączyński zapewnił, że w pracach koncepcyjnych biorą udział naukowcy ze szczecińskiej Akademii Morskiej. „Zespół pod kierunkiem prof. Artura Bejgera opracowała dla nas projekt hybrydy elektrycznej czyli systemu rozdziału energii. Jest to o tyle ważne i przyszłościowe, że jeden z europejskich armatorów promowych przystępuje do realizacji hybrydy wiatrowej czyli rodzaju wiatraka na pokładzie” - powiedział.
„Niech budowa promu dla PŻB będzie rodzajem poligonu do opracowania, testowania i wprowadzania nowych technologii w dziedzinie budowy nowoczesnych jednostek” - zaznaczył kapitan.
Podborączyński zapowiedział, że PŻB planuje wyczarterowanie używanego promu pasażersko-samochodowego na linię Gdańsk - szwedzki port Nynashamn. „Dzisiaj musimy myśleć o dalszym powiększaniu oferty przewozowej przygotowując podaż na wejście do eksplotacji nowego promu. Niezaprzeczalną pomocą byłby tutaj zakup kolejnego promu z rynku wtórnego na linię Gdańsk – Nynashamn do pomocy 37-letniemu dzisiaj Wawelowi. Nie należy traktować tego jako rezygnację z nowych promów, ale jako konieczność utrzymania płynności finansowej firmy. Kolejny używany prom to możliwość zarobienia na kolejny nowy, drugi prom” - podkreślił kapitan.
Morska Stocznia Remontowa Gryfia w Szczecinie ma wybudować 2 promy ro-pax dla PŻB. 23 czerwca br. odbędzie się uroczystość położenia stępki pod budowę pierwszej jednostki. Według zapewnień PŻB prom będzie miał linię załadunkową 3 km, szerokość 30 m i zabierze na swój pokład 400 pasażerów. Docelowo na jednostce ma pracować 100 osób.
Polska Żegluga Bałtycka obecnie ma w swojej flocie cztery promy pasażersko-samochodowe: m/f Wawel wybudowany w 1980 r., Baltivię z 1981 r. oraz Mazovię zbudowaną w 1996 r. Cracovia to najnowszy zakupiony prom wybudowany w 2002 r., który rozpocznie swoją pracę na Morzu Bałtyckim w czerwcu br. Jednostki PŻB pływają na trasach: Gdańsk-Nynashamn, oraz Świnoujście-Ystad.
mzb/
Może lepiej niech to nie będzie poligonem doświadczalnym. Potem się okaże, że eksperyment się nie udał i nie będzie mocnego, co poskłada ten bajzel do kupy. Przypomina mi to budowanie geotermy w Pyrzycach. Polska Akademia Nauk się zabrała a projekt a potem gmina została z wadliwym złomem na lata.
a tak przy okazji - azipod a nie azipot. Nazwa zastrzeżona dla ABB. Czyżby już wiedzieli, że od nich kupią gondole?
dajcie juz spokoj.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.