Stocznie, Statki

Dwa duże norweskie wielozadaniowe holowniki offshore (AHTS) i jeden statek badawczy od listopada i grudnia czekają w Gdyni na powrót koniunktury.

W Polsce nie ma dogodnych miejsc do odstawiania "na sznurek" większej liczby statków, takich, jak dostępne w niektórych zatokach Szkocji i fiordach norweskich, czy w zatokach i na wodach osłoniętych wyspami w Grecji, jednak i w Polsce, od dawna, spotykane były cumujące na dłużej statki wyłączone z eksploatacji.

W Gdyni do najnowszych przykładów statków odstawionych "na sznurek", należą jednostki norweskiego armatora BOA Offshore, zacumowane przy nabrzeżu Angielskim, przy pirsie Dalmoru.

Boa Bison przybył do Gdyni 20 listopada. Później, 2 grudnia wieczorem, dołączyły do niego Boa Jarl i Boa Galatea. Mogą zadomowić się w gdyńskim porcie na dłużej - nawet na kilka-kilkanaście miesięcy.

Z wstępnych, nieoficjalnych informacji, jakie uzyskaliśmy, dwa z trzech statków miały być odstawione w "zimny" laid-up, tzn. z wyłączonymi na nich właściwie wszystkimi urządzeniami siłownianymi, z zespołami prądotwórczymi na czele. Energia elektryczna miała być na nie doprowadzona prawdopodobnie z trzeciej jednostki, która będzie pozostawała w "gorącym" laid-up'ie lub z lądu.

Boa Bison i Boa Jarl to duże, silne wielozadaniowe holowniki AHTS. Boa Galatea, jest specjalistycznym statkiem służącym poszukiwaniom podmorskich złóż ropy naftowej lub gazu, nieco podobnym do statków sejsmicznych, jednak wykorzystującym metody magnetyczne, nie sejsmiczne, do badań struktur skalnych pod dnem morskim.

Boa Bison, zbudowany został w 2014 roku przez stocznię Bergen Group Fosen, Boa Jarl - przez tę samą stocznię, rok później. Oba charakteryzują się długością całkowitą 91,00 m, szerokością 22,00 m, wysokością boczną 7,90 m, zanurzeniem maksymalnym 8,20 m i minimalnym 6,00 m. Maksymalna łączna moc napędu głównego każdego z tych statków wynosi aż 19 000 kW (ok. 25 000 KM), a uciąg na palu - 275 ton. Holowniki AHTS Boa Bison i Boa Jarl przystosowane są do roli ROV Support Vessel.

Do trzech statków BOA Offshore już zacumowanych w Gdyni ma dołączyć w poniedziałek, 27 lutego, trzeci.

Statki BOA Offshore przebywające w Gdyni objęte są opieką agencyjną ze strony Baltic Shipping Agency Ltd i Morskiej Agencji Gdynia Ltd. (MAG).

Więcej przykładów takich długotrwałych pobytów statków w polskich portach przywołujemy w naszym materiale z galerią zdjęć: Statki odstawione "na sznurek" w polskich portach - dawniej i dziś.

PBS

Fot.: Piotr B. Stareńczak

-6 A moze tak sprzedac do Iranu
Swoja droga kiedys nie odbierali statkow Finowie- np. papierowce ze Stoczni gdynia ( nawet celowo zamawiali i zarabiali na karach , mnozac zadania i zadajac nadzywyczajenej jakosci z gory dzialali na opozienia. Ale zeby Norwegowie tak sie zeszmacili ? Coz , pieniadz dobrem najwyzszym jak widac
27 luty 2017 : 09:40 Andrzej10 | Zgłoś
+8 Jakie zeszmacili?
Chyba nie wiesz czlowieku o czym piszesz , ze statki stoja zacumowane to jest jakis problem ? Rozumiem poprzenie sytulacje z innymi kontraktami.A ze w polskim porcie staja az 3! Akurat pracuje w norwegi i sporo po niej porduzuje , tam gdzie nie spojrzysz stoja zacumowane suplayery nie po 3a po 20 i wiecej wiec - prawie na kazdym fiordzie -nie rozumiem twojego oburzenia , niestety branza naftowa stanela jak wryta , wiem bi w niej pracuje .Szkoda ze nie mamy wiecej miejsc postojowych , zawsze byl by z tego jakis pieniadz
28 luty 2017 : 05:33 Marcin marcin | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter