Nie najlepsze warunki atmosferyczne były przyczyną incydentu z udziałem promu SuperSpeed. W chwili zdarzenia na pokładzie jednostki znajdowało się ponad 600 pasażerów.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w porcie Hirtshals. Z powodu trudnych warunków pogodowych belgijski statek towarowy Melusine miał poważne problemy z manewrowaniem. Jeden z podmuchów wiatru okazał się na tyle silny, że zepchnął 150-metrową jednostkę cargo na znajdujący się na terenie portu prom SuperSpeed. Należący do ColorLine statek został uszkodzony. Na szczęście zniszczenia nie okazały się duże.
- Przeprowadziliśmy już kontrolę, przyglądając się rozmiarom uszkodzeń. Na szczęście nie są one bardzo poważne - powiedziała Nina Moland Andersen z Color Line.
W chwili zdarzenia na pokładzie promu znajdowało się 611 pasażerów oraz 240 pojazdów. Żadna ze znajdujących się na pokładzie osób nie odniosła obrażeń. Pomimo incydentu zdecydowano się na kontynuację rejsu. Prom SuperSpeed opuścił Hirsthals z kilkuminutowym opóźnieniem.
Prom SuperSpeed to zbudowana w 2008 r. w Finlandii jednostka, która ma 211 metrów długości, a na pokład może zabrać ponad 1900 pasażerów. Statek rozwija prędkość 31 węzłów (57 km na godzinę). Na co dzień prom obsługuje połączenie Kristiansand-Hirtshals.