Służby marynarki wojennej odnalazły szczątki 458 osób pod pokładem łodzi rybackiej - poinformował na konferencji prasowej dowódca włoskiej marynarki, ogłaszając jednocześnie koniec operacji.
Łącznie z ciałami, jakie udało się odzyskać z dna morza, liczba śmiertelnych wynosi obecnie około 675.
Jak informowaliśmy już na łamach Portalu Morskiego, wrak łodzi rybackiej, która zatonęła w kwietniu 2015 roku wraz z setkami imigrantów, podniesiono w ubiegłym tygodniu. Podjęto go z głębokości około 370 metrów, w odległości 85 mil morskich na północ od wybrzeży Libii. Była to jedna z najgorszych tragedii morskich w rejonie Morza Śródziemnego w ciągu ostatnich 10 lat.
W połowie kwietnia przepełniona 20-metrowa łódź transportowała, głównie z Afryki i Bangladeszu, do Europy około 800 nielegalnych imigrantów. Jak się okazało, jednostka nie była do końca sprawna, o czym poinformowano straż przybrzeżną. Ta z kolei, wysłała na pomoc najbliżej znajdujący się statek handlowy - portugalski King Jacob. Uważa się, że to właśnie na jej widok, spłoszeni imigranci zebrali się w jednym miejscu, co spowodowało przewrócenie się łodzi i jej zatonięcie. Ocalało jedynie 28 osób, w tym "kapitan" łodzi.
Czytaj też: Ruszył proces mężczyzny oskarżonego o spowodowanie katastrofy morskiej. Zginęło w niej 800 osób
AL
Fot., video: Marine Militare