Morska Stocznia Remontowa Gryfia będzie podstawą do odbudowy dużej stoczni - taką informację przekazał w środę na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Szczecinie minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Związkowcy apelowali do ministra, aby do Gryfii "trafił docelowy prezes", który będzie zarządzał zakładem.
Środowe posiedzenie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, którą tworzą związki zawodowe pracodawcy i przedstawiciele rządu, było poświęcone przyszłości przemysłu stoczniowego.
Jak mówił Marek Gróbarczyk, to MSR Gryfia będzie wiodącym zakładem, który ma pomóc odbudować dużą stocznię w Szczecinie. - To jest dla nas jedyna możliwość. Gryfia posiada zdolności produkcyjne. Ma jednak ogromne braki kadrowe i tu jest największy problem - dodał minister.
Przeciwną opinię wyrażał Grzegorz Huszcz, prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego. Jego zdaniem, to właśnie na bazie tej spółki, a nie Gryfii, powinna zostać odbudowana duża stocznia.
- W mojej opinii, z oczywistych powodów. Chodzi o zupełnie inny punkt wyjścia. Gryfia ma gigantyczne problemy sama z sobą - mówi Huszcz.
Rząd liczy, że uda się w najbliższym czasie uzdrowić sytuację ekonomiczną Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia. Niedawno pojawiły się informacje, że stocznia jest w trudnej sytuacji finansowej.
Każdy plecie co mu ślina na język przyniesie. Nie ma w tym ani krzty solidnej analizy ekonomicznej, a za skutki kolejnych durnych decyzji jak zwykle zapłacimy wszyscy.PIS-owscy fachowcy jak Zaręba, Brudziński, Gróbarczyk operują hasłami wyborczymi i nic wiecej.A prawda jest brutalna- odtworzyć stocznię w Szczecinie, to wpompować w nią ogromne pieniądze, bez żadnej gwarancji ich zwrotu.
Jako obywatel protestuję, aby państwo topiło tu wspólne pieniądze.
Jeżeli znajdzie się inwestor prywatny niech inwestuje.Ulgi podatkowe ze strony państwa OK.
Dziś po 8 latach całkowitej zapaści i rażąco złej woli ze strony rządzących, jest szansa by tą iskrę nadziei wykorzystać. ZRÓBMY WIĘC WSZYSTKO by tą szansę wykorzystać. Ale zróbmy to mądrze. Nie można wskrzeszać Stoczni na bazie firmy która jest ‘trupem’. Nasz były prezes Grzegorz Huszcz ma całkowitą rację wypowiadając się w tej sprawie. Odbudujmy Naszą Stocznię Szczecińską na bazie jej macierzystego terenu.
Stocznia ma mieć suchy dok o odpowiednich rozmiarach oczywiście zadaszony , ma mieć nowoczesne nad,sędzia do wszelkich prac zarówno stalowych , offshorowym jak i do remontowych i wszelkich prac stalowych do tego wydział wyposażeniowy
Mars ma 20 h stocznia ma 20 h gruntów to miejsce jest Mars dołoży a budowa nowego zakładu jest tańsza niż przebudowa starego do tego unia już wyraziła się jasno w sprawie odbudowy krajowego przemysłu w uni aby być w miarę niezależni od Azji.
Ja wiem że Szczecin leży nad morzem i będzie bronił się przed takimi pomysłami , bo to wstyd że coś dużego może uciec z przed nosa ale przykład stoczni szczecińskiej i gryfii , jak załatwił siebie daje do myślenia.
Nie oszukujmy się SSN dała ciała bo była niereformowalna a gryfie załatwił i od środka , jedyną Msr dawała sobie radę nawet w najgorszych sytuacjach.
Ale jeżeli państwo myśli o budowie nowych okrętów wojennych , specjalistycznych statków , a jest lub będzie potencjał na nie do tego offshory to powinien być to.zakład mogący podalac tym zadaniom . czasy klepania na kowadle i ręcznego odcinania blach odeszły popatrzeć na nowoczesność w bilfingerze czy stocznie azjatyckie , hektary hal z plazmowymi wycinarkami wszystko sterowane komputerowo , mało ludzi małe koszty ale muszą znać się na fachu .
Widziałem mleczarnię ludzi przy składaniu dość prostych konstrukcji offshorowym , przy odpowiednim parku maszynowym te konstrukcje powinny być robione o przynajmniej 50% szybciej i dokładniej. Do tego dochodzą warunki atmosferyczne od których odpowiednią hala odcina pozwalając na pracę całodobowo i w miarę ludzkich warunkach.
A co oferuje szczeciński park maszynowy? a co oferuje Gryfia? 4,5h gruntu przy 1500mb nabrzeża daje coś ok 30 m szerokości czyli nic no i jeszcze płatny przejazd przez bmo
Wiem Szczecin leży nad morzem .i ma silną gospodarkę i ludzi którzy nie pozwolą .
Po prostu odkurzyć plany zmodyfikować do aktualnej sytuacji ekonomicznej kraju i do standardów technologicznych i do roboty .
Ludzie mający pojęcie sami się zjawią czy to w formie spółek czy integralną część firmy to już drugorzędną sprawą tylko trzeba im zapłacić a nie jak w bilfingerze najniższa krajowa minus 20% bo pierwsza praca .
A miał być tam 300 m basen portowy udzigowienie w dźwigi 50t , stacja prób i hale montażowe., czyli nową dużą stocznia a początki już są w postaci zaczątków nabnr 4 sięgającego 300 m w głąb Świny .
ostatnie 8 lat z przemysłem stoczniowym.
Konfiskata ich majątków to jedyna prawdziwa kara.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.