Stocznie, Statki

Zespół ratowniczy marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych rozpoczął poszukiwania wraku El Faro,  z którym utracono kontakt 1 października. Mówi się, że statek zatonął w pobliżu Bahamów , gdzie szalał huragan Joaquin i właśnie te okolice będą przeszukiwane przez oddział nurków. Mają oni odzyskać tzw. czarne skrzynki, które pomogą w przeanalizowaniu ostatnich godzin podróży statku.

Okręt Marynarki Stanów Zjednoczonych Apache wraz z zespołem opuścił Norfolk w stanie Wirginia w poniedziałek. Jednostka wyposażona jest w specjalistyczny sprzęt do poszukiwań podwodnych, w tym sonary boczne i zdalnie sterowany pojazd podwodny. Oczekuje się, że poszukiwania potrwają od czterech do pięciu dni. Pogoda w tamtych rejonach jest wciąż niekorzystna.

Zasięg poszukiwania obejmuje ponad 200 km kw. na północny wschód od Crooked Island w archipelagu wysp Bahama. Statek powinien znajdować się około 4572 metra pod powierzchnią wody.

Czytaj też: Katastrofa El Faro - rodzina jednego z członków załogi oczekuje 100 mln dolarów

Przypomnijmy, że do tragicznych w skutkach wydarzeń doszło 1 października. Wtedy to stracono łączność ze statkiem El Faro, a po sześciu dniach poszukiwań, poinformowano o jego zatonięciu. Ekipy ratunkowe przeszukały obszar o powierzchni ponad 400 km kw. od wybrzeża Bahamów.

Statek był na trasie z Jacksonville na Florydzie do portu San Juan na Puerto Rico. Na jego pokładzie znajdowało się pięciu Polaków zatrudnionych, jako ekipa do prowadzenia napraw podczas rejsu. W dalszym ciągu nie wiadomo jednak, jakie prace były wykonywane na El Faro i czy przyczyniły się do zatonięcia statku.

W niedzielę, 4 października poinformowano o odnalezieniu przedmiotów należących do jednostki. Były to m.in. kamizelki i koła ratunkowe, natomiast w poniedziałek, 5 października znaleziono ciało jednego z marynarzy oraz zniszczoną łódź ratunkową.

Była to największa katastrofa statku płynącego pod banderą USA od 30 lat.

AL 

0 przecinek i kropka
''Statek powinien znajdować się około 4,5 metra pod powierzchnią wody.''
W krajach anglosaskich przecinek oznacza tysiące,czyli jak w wypadku El Faro:15,000 stóp to 15 tys stóp czyli 4,572m,to jest 4 tys 572m.Kropką zaznacza sie dziesiętne.To nie jest robota dla nurków a raczej dla ''underwater remote operated vehicle''
20 październik 2015 : 10:59 von zadon | Zgłoś
0 dla zainteresowanych
[link usunięty] Pod tym adresem można śledzić dochodzenie w sprawie m/s El Faro prowadzone przez National Transportation Safety Board(NTSB).Numer sprawy:Accident No: DCA16MM001.
21 październik 2015 : 12:33 von zadon | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter