W fińskiej stoczni Meyer Turku trwają prace nad budową nowego promu dla Tallink. Już wkrótce wszystkie zainteresowane osoby otrzymają wgląd w to, jak wyglądają prace konstrukcyjne.
Estoński armator poinformował o rozwinięciu inicjatywy, w ramach której przy budowie supernowoczesnej jednostki obecny będzie reporter. Pracujący dla przewoźnika sprawozdawca będzie na bieżąco informował o postępach związanych z projektem. Wiadomości będą wzbogacone o obszerną dokumentację zdjęciową. Pasażerowie i pasjonaci zyskają dzięki temu unikalną możliwość śledzenia prac nad konstrukcją.
Osoba relacjonująca rozwój konstrukcji będzie się skupiać nie tylko na nowym statku, ale również na otoczeniu; na tym, w jaki sposób tak olbrzymia inwestycja wpływa na życie całej stoczni.
Podobna inicjatywa miała miejsce już w ubiegłym roku podczas modernizacji promu Silja Symphony. Dzięki temu internauci mogli niemal „na żywo” śledzić metamorfozę, jakiej poddawany był statek. Pomysł ten został gorąco przyjęty, dlatego Tallink zdecydował się teraz do niego nawiązać.
Postępy związane z budową promu będzie można śledzić przez niemal cały 2016 r. Informacje będą publikowane m.in. w mediach społecznościowych: na Twitterze, Instagramie czy dzięki aplikacji Snapchat.
Nowy prom, który dla estońskiego przewoźnika powstaje w stoczni Meyer Turku, będzie miał 212 metrów długości, a na pokład będzie mógł zabrać 2800 osób. Zgodnie z umową, statek będzie kosztował 230 milionów euro. Po zakończeniu budowy nowoczesna jednostka typu dual-fuel trafi na trasę Tallin-Helsinki. Zgodnie z założeniami, statek ma zostać dostarczony firmie Tallink na początku 2017 r.
PromySkat
Źródło: Tallink Silja